Nicholas Winton był nazywany "brytyjskim Schindlerem". Uratował setki dzieci. Wraz z filmem pojawiły się kontrowersje
Nicholas Winton jest bohaterem, o którym nie mówiło się przez prawie 40 lat. Zorganizował ucieczkę 669 dzieci, przede wszystkim pochodzenia żydowskiego, z przedwojennych Czech zaanektowanych przez Hitlera. 31 maja do kin wchodzi "Jedno życie" z Anthonym Hopkinsem w roli Wintona. Obraz wywołał kontrowersje.
Nicholas Winton zmarł w 2015 r. 19 maja obchodziłby 115. urodziny. Do końca nie czuł się kimś wyjątkowym. Przez długi czas pozostawał w cieniu, bo dręczyły go wyrzuty sumienia, że mógł ocalić znacznie więcej najmłodszych istnień.
Nicholas Winton był maklerem giełdowym w Londynie, który przyjechał do Czechosłowacji jesienią 1938 r. To było kilka tygodni po konferencji monachijskiej, na której m.in. Francja i Anglia pozwoliły Hitlerowi wyrwać Czechom spory kawałek przygranicznego terytorium. Wielu ekspertów, ale też zwykłych ludzi, miało słuszne przekonanie, że to tylko wstęp do rychłej okupacji całych Czech.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" przestrzegamy przed wyjściem z kina za wcześnie na "Kaskaderze", mówimy, jak (nie)śmieszna jest najnowsza komedia Netfliksa "Bez lukru" oraz jaramy się Eurowizją. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: