Nicola Peltz: (TRANS)formacja nowej seksbomby
02.05.2013 | aktual.: 22.03.2017 08:57
To nie Megan Fox, Rosie Huntington Whiteley czy inną modelkę Vicotria’s Secret zobaczymy w najnowszej, czwartej odsłonie "Transformersów", ale 18-letnią Nicola Peltz.
Ma za sobą siedem ról. Karierę zaczęła w 2006 roku, ale sława przychodzi dopiero teraz – wraz z rolą w najnowszym serialu *Anthony'ego Cipriano "Bates Motel". W jednej z najbardziej wyczekiwanych produkcji tego roku – telewizyjnym prequelu słynnej "Psychozy" Alfreda Hitchcocka – Nicola Peltz gra niewinną Bradley Martin. Jak zmieni się jej wizerunek, gdy popracuje nad nim Michael Bay? Nowojorska aktorka jest już oficjalnie zaangażowana w pracę nad "Transformersami 4". Wystąpi u boku Marka Wahlberga i Jacka Reynora. Czy Peltz urośnie do rangi seksbomby? A może ufunduje karierę na aurze dziewczęcej delikatności, jaka ją dziś otacza?*
Panienka z dobrego domu
Aktorka ma niespełna metr siedemdziesiąt wzrostu, (zazwyczaj) jasno brązowe włosy, zielone oczy podkreślone ciemną kredką i szczupłą budowę ciała.
Niedawno została uznana za jedną z 55 Twarzy Przyszłości przez hollywoodzki Nylon Magazine.
Urodziła się w Nowym Jorku. Jej matką jest była modelka, ojcem biznesmen obracający bilionami dolarów, poprzedni właściciel firmy Snapple (produkującej znane w USA herbaty i soki owocowe rozpoznawalne dzięki częstemu lokowaniu ich w programach telewizyjnych).
Nicola nie jest jednak rozpieszczoną jedynaczką. Wychowała się w towarzystwie czterech starszych braci, dwóch młodszych i siostry.
Szkoła na Manhattanie
Czy to dzieciństwo spędzone w tak licznym gronie sobie podobnych sprawiło, że Nicola zapragnęła zostać zauważona?
Nie była jeszcze nawet nastolatką, kiedy zaczęła uczęszczać do Professional Children's School na Manhattanie – oferującej akademickie wykształcenie młodym ludziom pracującym na nowojorskich scenach.
Peltz przyznaje w wywiadach, że jej wymarzoną rolą jest kreacja Julii w dramacie Williama Szekspira. Marzenia szybko się jednak zmieniają.
Zanim nastoletnia Nicola trafiła na plan filmowy na poły profesjonalnie zajmowała się grą w hokeja na lodzie! Podobno myślała nawet o tym, żeby ów sport uczynić swoim zawodem.
Delikatna dziewczyna ma za sobą też treningi Kung Fu i sesje Tai Chi. Jest fanką sportów ekstremalnych.
Prywatne kontra publiczne
Oficjalna strona Nicoli Peltz na Facebooku pęka dziś w szwach od fotosów zapowiadających kolejne sesje w modnych magazynach.
Można na niej znaleźć też śladowe ilości zdjęć z prywatnych imprez, spotkań z przyjaciółkami i rodzinnych uroczystości.
Jest też kilka fotografii z dzieciństwa – Peltz od małego wykazywała zdolności aktorskie i lubiła się przebierać. Na kilku zdjęciach mała dziewczynka prezentuje się z umalowanymi na czerwono ustami i sznurem białych pereł na szyi.
Dziś aktorka lubi od czasu do czasu pozować przed kamerą w stroju księżniczki i zakładać diadem na głowę.
Znacznie seksowniej wygląda jednak w białym swetrze i czarnym kapeluszu nasuniętym na czoło...
Idole modnej nastolatki
W wywiadzie dla TeenHollywood Peltz przyznaje, że uwielbia modę, a jej ukochaną projektantką jest Chanel (choć nie ma na własność ani jednej jej kreacji).
"Zawsze podkradam ciuchy mamie" – wyznaje młoda aktorka – "a ona zawsze przywołuje mnie do porządku mówiąc, że nie wyjdę z domu w takim stroju!" – śmieje się.
Po planie filmu "Ostatni Władca Wiatru"*M. Nighta Shyamalana* chodziła w siedmiowarstwowym kostiumie. Grenlandia, gdzie kręcono zdjęcia, nie rozpieszczała ekipy filmowej.
Kontrowersyjny reżyser w magazynie People przyznał jednak, że nie zrealizowałby tego filmu bez Nicoli. Aktorka zrobiła na nim takie wrażenie, jak Haley Joel Osment, którego zaangażował do głównej roli w "Szóstym zmyśle" (1999).
Co ciekawe, historia o chłopcu widzącym duchy, jest jednym z ulubionych filmów zafascynowanej horrorami Peltz.
Stawić czoła porażkom
Za rolę Katary w filmie Shyamalana Nicola Peltz dostała nominację do nagrody Złota Malina.
Dziś osiemnastoletnia, wówczas piętnastoletnia aktorka nie ugięła się jednak pod ciężarem krytyki.
Dwa lata później wzięła udział w niezależnym debiucie Jessego Wolfa "Eye of the Hurricane". Na etapie postprodukcji znajduje się też "Affluenza" Kevina Ascha, w której Peltz gra jedną z głównych ról.
Nigdy się nie poddała i w końcu dostanie szansę na swoje pięć minut w świetle fleszy aparatów fotograficznych.
Transformacja dzięki Transformersom? Czy mogłoby być lepiej?
(ab/kk)