Nicolas Cage potwierdził, że bardzo chętnie wróci do roli z filmu "Kick Ass".
Oparty na historii Marka Millara i Johna Romity Jr. film "Kick-Ass" gościł w polskich kinach w kwietniu 2010 roku. W roli głównej pojawił się Aaron Johnson. Partnerowali mu Chloë Moretz, Nicolas Cage i Christopher Mintz-Plasse.
Teraz trwają prace nad kontynuacją, do której zdjęcia mają się rozpocząć na przełomie lata i jesieni. Matthew Vaughn, który wyreżyserował pierwszy film, nie planuje stanąć za kamerą sequela. Zajęty jest bowiem przy produkcji "X-Men: Pierwsza klasa". Jego miejsce zajął Jeff Wadlow ("Cry_Wolf", "Never Back Down"), który również napisał scenariusz.
Wiadomo już, że rozmowy odnośnie nowych kontraktów prowadzone są z Johnsonem, Moretz i Mintz-Plasseąem. Także Cage wyraził swoje zainteresowanie rolą w kontynuacji, mimo iż - uwaga spoiler! - jego postać zginęła w pierwszej części. Aktor liczy przynajmniej na jakiś epizod. Jak na razie nie otrzymał żadnej wiążącej propozycji.
Cage'a w kinach ostatnio można było zobaczyć w innej komiksowej roli, Ghost Ridera.
