"Nie mogę uwierzyć". Operator był w drodze na festiwal. Jak zareagowano?

Arkadiusz Tomiak, wybitny operator filmowy, zginął jadąc na festiwal w Koszalinie. - To był nasz człowiek, Koszalin to był jego drugi dom. Chcemy go upamiętnić poprzez wspólne bycie razem - mówi WP Anna Serdiukow z festiwalu Młodzi i Film.

Arkadiusz Tomiak zginął w wypadku samochodowymArkadiusz Tomiak zginął w wypadku samochodowym
Źródło zdjęć: © East News | Witold Jaroslaw Szulecki
Przemek Gulda

Koszaliński Festiwal Debiutów Filmowych Młodzi i Film zaczął się w poniedziałek. Na gali otwarcia można było obejrzeć poruszający dokument o wojnie w Ukrainie i wysłuchać oficjalnego przywitania festiwalowych gości przez prezydenta Koszalina. A potem wszyscy poszli na imprezę otwarcia.

I dopiero po powrocie do hoteli, ostatni raz przed snem rzucając okiem na telefon, dowiadywali się o tragedii na drodze do Koszalina - wypadku, w którym zginął operator filmowy Arkadiusz Tomiak. Natychmiast rozpoczęła się gorączkowa wymiana informacji w mediach społecznościowych. Wiadomość o śmierci artysty zaczęła się w środowisku rozchodzić błyskawicznie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Odeszli w 2023 roku. Pozostaną w naszej pamięci

"Serce pęka"

Na Facebooku jeszcze w nocy pojawiło się mnóstwo bardzo emocjonalnych wpisów osób, które znały Tomiaka, przyjaźniły się z nim, pracowały razem.

"To jest informacja nie do przyjęcia" - napisał krótko aktor Cezary Studniak. Aktorka Dorota Langowska wspominała: "Wspólny debiut 'Daleko od okna' Jana Jakuba Kolskiego, wiele dni i godzin na różnych planach. (…) Piękny twórco obrazów, do zobaczenia". Karolina Gruszka pisała: "Tak strasznie smutno i żal… Wspaniały człowiek i wybitny operator. Arku, spoczywaj w pokoju". Jeszcze bardziej emocjonalny był Sebastian Stankiewicz: "Serce pęka. Żegnaj Areczku. Nie ma słów żeby to opisać. Zostaną chwile przebłyski zapisane kadry. Zawsze miłe spotkania."

Ostatnie pożegnania i kondolencje pojawiły się także na oficjalnych kanałach wielu instytucji i firm związanych z rodzimą kinematografią.

Żałobną oprawę we wtorek rano zyskały także kanały internetowe samego festiwalu Młodzi i Film. Zdjęcie profilowe imprezy na Instagramie zostało ozdobione czarną wstążka. Pojawił się też wpis o treści: "Wczoraj odszedł nasz przyjaciel i mentor. Wybitny operator filmowy i autorytet studentów. Piękny człowiek. Nasz człowiek. Jesteśmy w rozpaczy. Do zobaczenia, Arku".

"Upamiętnienie cudownej obecności"

Od wtorku rano na festiwalu w zasadzie nie było innego tematu. O Tomiaku można było usłyszeć podczas hotelowego śniadania i na korytarzu festiwalowego kina. Smutek pogłębiał fakt, że operator zginął, jadąc na festiwal.

- Nie wierzę, nie mogę uwierzyć - powtarzali wszyscy. - Co za dramat, co za koszmar.

Organizatorki i organizatorzy festiwalu już od rana przygotowywali różne formy upamiętnienia Tomiaka. "Wszyscy jesteśmy głęboko dotknięci odejściem naszego przyjaciela Arka Tomiaka. Dlatego chcemy zaproponować Wam upamiętnienie jego cudownej obecności w naszym życiu, wspomnieć wspólne chwile i po prostu być razem w tym trudnym dla nas wszystkim czasie. Niebawem poinformujemy was o szczegółach wydarzeń" - przekazali. Zaraz potem podano szczegóły: "Uczestników festiwalu, którzy chcieliby uhonorować pamięć Arkadiusz Tomiaka minutą ciszy, zapraszamy do kina Kryterium o 18.15. W najbliższym czasie ogłosimy inne wydarzenia poświęcone Artyście".

Spotkanie, pokazy, nagroda

- Arek był przyjacielem festiwalu, bywał u nas rokrocznie - mówi Anna Serdiukow, dyrektorka programowa koszalińskiej imprezy. - Kochał tę imprezę, organizował warsztaty operatorskie na plaży w Mielnie. To był nasz człowiek, Koszalin to był jego drugi dom. Chcemy go upamiętnić poprzez wspólne bycie razem.

Serdiukow podaje też, w jaki sposób i w jakiej formie będzie się to odbywać.

- Dzisiaj wieczorem chcemy spotkać się nad morzem, w ukochanym miejscu Arka, gdzie prowadził spotkania operatorskie dla młodzieży - opowiada.- To propozycja dla wszystkich, którzy w tej trudnej chwili szukają wsparcia, mają potrzebę powspominania Arka, pobycia razem. Jako festiwal, czyli pewna społeczność żyjąca ze sobą dość blisko, chcemy ludzi łączyć nie tylko w emocjach filmowych, ale też w tych trudniejszych momentach - jesteśmy razem nie tylko na sali kinowej. Dzisiejsze spotkanie będzie miało charakter wyciszający, prywatny.

Na festiwalu pojawią się też inne formy wspominania tego ważnego dla polskiej kinematografii twórcy.

- Dziś o godz. 18.15 w festiwalowym kinie uhonorujemy Arka minutą ciszy i puścimy fragmenty jego filmów - dodaje Serdiukow. - Planujemy też zorganizowanie specjalnego pokazu jednego z jego ważnych dzieł. Jest jeszcze o wiele za wcześnie na podawanie konkretnych informacji na ten temat, ale błyskawicznie pojawił się także pomysł, żeby Tomiak stał się patronem jednej z festiwalowych nagród.

Sytuacja ma jeszcze jeden ważny aspekt - Tomiak pochodził właśnie z Koszalina. Nic więc dziwnego, że jego śmierć wywołała także reakcje władz miasta. Już we wtorek rano pojawiły się pierwsze - nieoficjalne - informacje o tym, że lokalne władze planują pośmiertnie nadać twórcy tytuł honorowego obywatela Koszalina.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" przestrzegamy przed wyjściem z kina za wcześnie na "Kaskaderze", mówimy, jak (nie)śmieszna jest najnowsza komedia Netfliksa "Bez lukru" oraz jaramy się Eurowizją. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Wybrane dla Ciebie
Wszystkie oczy tylko na niego. To najpiękniejszy aktor i sam o tym wie najlepiej?
Wszystkie oczy tylko na niego. To najpiękniejszy aktor i sam o tym wie najlepiej?
"Czułem się jak dzi*ka". Chory aktor o przykrym doświadczeniu z planu
"Czułem się jak dzi*ka". Chory aktor o przykrym doświadczeniu z planu
Zagrał Bonda sześć razy. "To jak życie w akwarium"
Zagrał Bonda sześć razy. "To jak życie w akwarium"
Była żona Kevina Costnera wychodzi za mąż. Dopiero co się rozwodziła
Była żona Kevina Costnera wychodzi za mąż. Dopiero co się rozwodziła
Mocne zakończenie. Od szamba do betonu w polskim serialu o sprawach ostatecznych
Mocne zakończenie. Od szamba do betonu w polskim serialu o sprawach ostatecznych
"Idź do diabła". Hollywoodzki gwiazdor nie przebierał w słowach
"Idź do diabła". Hollywoodzki gwiazdor nie przebierał w słowach
Do obejrzenia w domu. Świetne opinie i ponad 350 tys. widzów w kinach
Do obejrzenia w domu. Świetne opinie i ponad 350 tys. widzów w kinach
Cisza na sali. Na to, co pokazał Netflix, nie mogło być innej reakcji
Cisza na sali. Na to, co pokazał Netflix, nie mogło być innej reakcji
Jacob Elordi drastycznie schudł do roli. "Bolało całe ciało"
Jacob Elordi drastycznie schudł do roli. "Bolało całe ciało"
"Gniew ludu". 7 milionów osób. Protesty w całych Stanach Zjednoczonych
"Gniew ludu". 7 milionów osób. Protesty w całych Stanach Zjednoczonych
Dzieci Hackmana niewspomniane w testamencie. Majątek gwiazdora idzie pod młotek
Dzieci Hackmana niewspomniane w testamencie. Majątek gwiazdora idzie pod młotek
Podbija Polskę i świat. "Przerażający i nieprzewidywalny"
Podbija Polskę i świat. "Przerażający i nieprzewidywalny"