Nicolas Cage został oskarżony o oszustwa finansowe.
Szefowie firmy Red Curb Investments utrzymują, że aktor nie uregulował długu, który zaciągnął u nich w roku 2007.
Cage miał wziąć pożyczkę wysokości 5 milionów dolarów przeznaczoną na otwarcie przedsiębiorstwa obrotu nieruchomościami. Kredyt miał być spłacany w miesięcznych ratach wynoszących blisko 30 tysięcy dolarów. Niestety aktor zaprzestał regulowania należności.
Przedstawiciele Red Curb Investments utrzymują również, że ich klient zataił przed nimi fakt, że posiada opiewający na ponad 6 milionów dolarów dług w urzędzie skarbowym. Zdaniem powodów Cage wykorzystał pożyczkę na pokrycie zaległości podatkowych.
Cage odpowie za finansowe nadużycia wraz z byłym managerem, Samuelem Levinem. Suma, której oczekuje w ramach rekompensaty poszkodowana firma opiewa na 36,7 miliona dolarów.
Przedstawiciel gwiazdora zaprzeczył prawdziwości oskarżeń.
- Jakiekolwiek doniesienia, że mój klient dopuścił się oszustw finansowych są niedorzeczne - czytamy.
Nicolasa Cage'a mogliśmy podziwiać w marcu 2009 roku w thrillerze "Zapowiedź".
