Miała na sobie bardzo obcisłą sukienkę. "Nie był w stanie się opanować"
74-letni Gérard Depardieu jest bez wątpienia ikoną francuskiego kina. Wybitny aktor w środowisku filmowym nigdy nie miał jednak dobrej opinii, ale Francuzi przez lata przymykali oko na jego zachowanie wobec kobiet. Teraz padają pod jego adresem kolejne oskarżenia.
"Cały Gérard! On już tak ma" - takie słowa miały najczęściej słyszeć aktorki zwracające uwagę na niewłaściwie zachowanie francuskiej gwiazdy kina. Przed kilkoma miesiącami portal "Mediapart" ujawnił liczne przypadki, w których Depardieu przekraczał granice nietykalności cielesnej. Redakcja dotarła do 13 kobiet, które miały być ofiarami aktora. Wszystkie zgodnie twierdzą, że reszta ekipy ignorowała jego zachowanie i lekceważyła skargi.
Większość z tych kobiet nie wniosła sprawy do sądu i pragnie pozostać (przynajmniej na razie) anonimowa. Wyjątkiem była aktorka Charlotte Arnould, która oskarżyła gwiazdora o "gwałt i napaść na tle seksualnym".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przestępstwa seksualne w show-biznesie. Przykładów nie brakuje
Gérard Depardieu odniósł się do sprawy w liście otwartym adresowanym do gazety "Le Figaro" zatytułowanym "Chcę w końcu powiedzieć wam prawdę". Zaprzeczył w nim oskarżeniom, a we wstępie napisał: "Nie mogę już pozwalać na to, co słyszę, co o sobie czytam od kilku miesięcy. Myślałam, że mnie to nie obchodzi, ale nie, właściwie nie. To wszystko do mnie dociera. Co gorsza, to mnie wykańcza".
Teraz jednak pojawiła się druga kobieta, która publicznie oskarża aktora i zapowiada złożenie oficjalnej skargi. Jest nią aktorka Helene Darras, która z Gérardem Depardieu zetknęła w 2007 r. na planie filmu "Disco".
"Miałam wówczas 26 lat. Byłam jedynie statystką. Depardieu zachowywał się tak, jakby nie był w stanie się opanować. Patrzył na mnie, jakbym była kawałkiem mięsa. Miałem na sobie bardzo obcisłą sukienkę, bo taki był mój kostium filmowy. Podszedł do mnie i przesunął rękę po moich biodrach i pośladkach" – wspomina Darras.
Darras powiedziała, że powstrzymywała się wówczas od wypowiadania się na temat zachowania gwiazdora w obawie, że zostanie odrzucona przez środowisko filmowe. "Bardzo chciałam zostać aktorką i obawiałam się, że znajdę się na czarnej liście. Po tym zdarzeniu, nikt nie był w stanie przywrócić mi pewności siebie" – dodaje aktorka.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o najlepszych (i najgorszych) reklamach świątecznych, wielkich potworach w "Monarchu" na AppleTV+ i szokującym znęcaniu się na ludźmi w "Special Ops: Lioness" na SkyShowtime. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.