"Nowi mutanci" żyją. To jeden z najbardziej odwlekanych filmów ostatnich lat
Od prezentacji pierwszego zwiastuna "Nowych mutantów" minęły już trzy lata. Premiera była wielokrotnie przekładana, ale w końcu pojawiło się zapewnienie, że film już niebawem trafi do kin.
"Nowi mutanci" ("The New Mutants") mają ustaloną datę premiery na 28 sierpnia 2020 r. Choć sceptycy zakładają, że to kolejna pusta obietnica Disneya (przez ostatnie dwa lata termin zmieniał się pięć razy), i że film o młodych herosach z uniwersum Marvela zostanie pogrzebany, to niedługo ma ruszyć przedsprzedaż biletów. "Otwarcie na pewno będzie 28 sierpnia" – mówił "Variety" właściciel amerykańskiego kina. Bilety na seans będzie tam można kupić już 10 dni wcześniej.
Informacja o ruszeniu przedsprzedaży biletów na "Nowych mutantów" to ważny sygnał nie tylko dla amerykańskich kinomanów. Jeżeli premiera rzeczywiście dojdzie do skutku pod koniec sierpnia, będzie to pierwszy pokaz produkcji dużego studia od czasu zamknięcia kin po wybuchu pandemii. Co ciekawe, w USA większość sal kinowych nadal nie funkcjonuje (np. w Nowym Jorku i Los Angeles, kluczowych rynkach dla branży filmowej). W Polsce sytuacja wygląda zupełnie inaczej i jeśli wierzyć wcześniejszym zapewnieniom, "Nowi mutanci" trafią do naszych kin już 26 sierpnia.
Przypomnijmy, że jeszcze do niedawna zakładano, że "Nowi mutanci" zostaną od razu włączeni do oferty streamingowej Disney Plus. Właśnie taki los (przynajmniej na amerykańskim rynku) spotkał aktorską wersję "Mulan". Film z bohaterami Marvela był pierwotnie zapowiadany na 2018 r., ale prace nad nim stale się wydłużały. Słychać było o kolejnych dokrętkach i konflikcie na linii reżyser - wytwórnia 20th Century Fox.
"Nowi mutanci" to ciekawie zapowiadający się film z komiksowego uniwersum Marvela, gatunkowo zbliżony do horroru science fiction. Obraz opowiada o grupie pięciu młodych mutantów przetrzymywanych w tajemniczym ośrodku wbrew ich woli. Bohaterowie starają się zrozumieć swoje niezwykłe umiejętności. Nie chodzi im o ocalenie świata, lecz o ocalenie samych siebie.
Anya Taylor-Joy wciela się w Magik, która używa specjalnych dysków do teleportacji. Jest też siostrą Colossusa, mutanta znanego z filmów "X-Men" i "Deadpoola". Z kolei gwiazda "Gry o tron" Maisie Williams zagrała Wolfsbane, mutantkę zmieniającą się w wilka. Charlie Heaton to Cannonball, który potrafi latać dzięki energii termochemicznej. W obsadzie jest również Blu Hunt, która portretuje mającą indiańskie pochodzenie telepatkę, Danielle Moonstar, znaną jako Psyche oraz Alice Braga, która wciela się w dr Cicilię Reyes. Potrafi ona wytwarzać ochronne biopole.