Odmówiła podania informacji o Paris
Na oczach milionów widzów, córka Zbigniewa Brzeziński odmówiła podania informacji na temat wyjścia Paris Hilton z więzienia. Czy tak naprawdę dziedziczka zasługuje na tak wielkie nagłośnienie jej sprawy?
29.06.2007 16:12
Mika Brzezinski oświadczyła, iż nie znosi tej historii i zbuntowała się mimo tego, iż wydawcy MSNBC traktowali tę sprawę jako priorytetową. Wśród informacji z tego dnia była również wiadomość o skrytykowaniu George'a W. Busha przez ważnego republikańskiego senatora.
„Mój producent mnie nie słucha. Zrobił z tego główną wiadomość. Skończyłam z historią Paris Hilton, nie zrobię tego”, ogłosiła prezenterka.
Przepraszała widzów ze to, że uznano tę informacje jako główna wiadomość, uważała bowiem, że tak być nie powinno. Postanowiła spalić dane na temat Paris, które były przygotowane do programu. Po nieudanej próbie podpalenia wieści o Hilton, Mika podarła materiał i przeszła do omawiania ważniejszych spraw.
„Właśnie zmieniłaś świat” - skomentował współprowadzący Joe Scarborough. – „Tak zmieniłam, przynajmniej mój” - odpowiedziała dziennikarka.
Brzezinski była wychowywana tak, by zastanawiać się nad sprawami poważniejszymi niż losy rozpieszczonej dziedziczki. Miała ona swoje zasady i postanowiła trzyamć się ich mimo wszystko.