Walka z kompleksami
Chociaż dziś Bończyk uchodzi za artystkę otwartą i pewną siebie, przyznawała, że nie zawsze tak było.
* – Miałam bardzo niską samoocenę. Całe życie czułam się gorsza od innych. Bałam się krytyki, której nie potrafiłam udźwignąć* – mówiła tygodnikowi "Świat i ludzie".
Musiało minąć wiele lat, by nauczyła się, jak radzić sobie z krytyką. Teraz, jak twierdzi, „ma ją głęboko gdzieś”.
– Kiedyś się tym denerwowałam. Było mi bardzo przykro. Zastanawiałam się, czy rzeczywiście nie ma w tym ziarna prawdy. Ale teraz jest zupełnie inaczej. Myślę, że każdy jest kowalem własnego losu. Robimy tyle, na ile wystarcza nam odwagi. A jeżeli komuś nie pasuje, to już tylko i wyłącznie jego problem – dodawała.