Przez cały lipiec na rynku Manufaktury można oglądać plenerową wystawę „Polskie drogi do Oscarów”, przygotowaną przez łódzkie Muzeum Kinematografii we współpracy z Państwowym Instytutem Sztuki Filmowej.
Oscar dla „Idy” Pawła Pawlikowskiego w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny to największy triumf polskiego kina na gali oscarowej, ale nie pierwszy. Początki Oscarowych sukcesów Polaków sięgają lat 30. i 40. XX wieku i wiążą się z takimi nazwiskami ja Anton Grot, Bronisław Kaper, Leopold Stokowski oraz łodzianin Aleksander Tansman, który w 1945 roku był nominowany do Oscara za muzykę oryginalną do filmu "Paris Underground".
Polscy filmowcy, często związani z Łodzią i tutejszą szkołą filmową, zdobywali statuetki i liczne nominacje w różnych kategoriach, a filmowcy polskiego pochodzenia wielokrotnie odbierali Oscary – za reżyserię, zdjęcia, muzykę, scenografię, animację, wnętrza, całokształt twórczości i osiągnięcia techniczne, a lista nominacji obejmuje prawie trzydzieści nazwisk. Ci, którzy chcą poznać historię związków polsko-oscarowych, powinni wybrać się na rynek Manufaktury, gdzie przez cały lipiec będzie można oglądać wystawę „Polskie drogi do Oscarów”, przygotowaną przez łódzkie Muzeum Kinematografii we współpracy z Państwowym Instytutem Sztuki Filmowej.
- Pierwsza część wystawy przedstawia wybrane, nagradzane na najważniejszych międzynarodowych festiwalach filmowych polskie filmy ostatnich 10 lat. Druga część wystawy prezentuje m.in. sylwetki Polaków - zdobywców Oscarów oraz twórców nominowanych do Oscara - mówi Krystyna Zamysłowska, kurator i główny inwentaryzator Muzeum Kinematografii w Łodzi. - Na wystawie przypominamy także zarówno polskie jak i zagraniczne filmy, które zostały nominowane do Oscara w różnych kategoriach, a których twórcami byli nasi rodacy. Ekspozycja ułożona jest w porządku chronologicznym, od pierwszych sukcesów Polaków w Los Angeles, a kończy ją tegoroczny Oscar dla „Idy”.
Materiały do wystawy pochodzą ze zbiorów Muzeum Kinematografii w Łodzi, Filmoteki Narodowej w Warszawie oraz osób prywatnych. Duża część z nich została sprowadzona bezpośrednio z Akademii Filmowej w Los Angeles. Oprócz tradycyjnych plansz, wystawa ma również elementy multimedialne. Dzięki fotokodom, które można zeskanować smartfonem, każdy może obejrzeć i odsłuchać fragmenty filmów i przemówień nagrodzonych Polaków wygłoszone podczas gal oscarowych.
Wystawę można oglądać na rynku Manufaktury nieopodal restauracji Tawerna do 3 sierpnia. – Jesteśmy bardzo dumni z twórców, z filmowej potęgi Łodzi. Manufaktura od początku swojego istnienia zwraca szczególną uwagę na jakościową kulturę i sztukę, tym bardziej cieszymy się, że gościmy tę wystawę – przyznaje Monika Długosz-Łempicka, dyrektor marketingu Manufaktury.
Po prezentacji w Manufakturze wystawa zostanie pokazana podczas Ińskiego Lata Filmowego (sierpień) oraz podczas 40. edycji Festiwalu Filmowego w Gdyni (wrzesień).
Uzupełnieniem ekspozycji jest druga wystawa plenerowa „10 lat emocji”, która prezentuje w porządku alfabetycznym 70 wybranych, najczęściej nagradzanych polskich filmów z ostatniego 10-lecia: fabuł, dokumentów i animacji, które zostały dofinansowane przez Polski Instytutu Sztuki Filmowej. Można ją oglądać w alei między rynkiem Manufaktury a pałacem Poznańskiego.