Otwarto wystawę poświęconą twórczości Davida Cronenberga
W toruńskim Centrum Sztuki Współczesnej otwarto wystawę "David Cronenberg: Evolution”", prezentującą elementy scenografii, rekwizyty i kostiumy z filmów kanadyjskiego reżysera, a także fragmenty jego dzieł. Ekspozycji towarzyszy przegląd filmów Cronenberga.
W trakcie konferencji prasowej poprzedzającej uroczysty wernisaż w David Cronenberg połączył się ze zgromadzonymi przez komunikator video: "Jako dziecko byłem domorosłym entomologiem. Są ludzie, którzy myślą o przybyszach z kosmosu. Ja uważam, że na Ziemi mamy najbardziej niesamowite stworzenia. Aktor jest dla mnie głównym efektem specjalnym. On może wyrażać wszystko poprzez odpowiednią charakteryzację. W moich filmach, kręconych w latach 70. XX wieku, nie mogliśmy korzystać z grafiki komputerowej" - powiedział reżyser.
Wśród krytyków filmowych Cronenberg zyskał opinię niepowtarzalnego. Dla wielu jest on pionierem pewnych rozwiązań wykorzystywanych w kinie.
- Jest to reżyser obdarzony niezwykłą wyobraźnią. Udanie połączył on kino autorskie z kinem komercyjnym, które jest w stanie zainteresować przeciętnego odbiorcę. Od samego początku był on bardzo konsekwentny w swoich filmach. Nie można jego dzieł pomylić z filmami jakiegokolwiek innego reżysera. Ta wystawa pozwala przenieść się na plan filmowy Cronenberga, a nawet umożliwia wejście w świat jego wyobraźni - powiedział PAP Radosław Osiński, krytyk filmowy, filmoznawca, jeden z redaktorów książki "David Cronenberg w oczach krytyków filmowych", promowanej podczas wernisażu.
Kurator wystawy Piers Handling podkreślił, że Cronenberga cechuje realizm i naturalizm. Sam reżyser przyznał podczas telekonferencji, że "freudowska próba zrozumienia kondycji ludzkiej była intrygująca i wspaniała". Po czym dodał: "Podjąłem ten temat w swojej twórczości. Nie chodziło mi o to czy Freud miał rację, ale był humanistą, którego podziwiałem".
Żródeł naturalizmu w filmach Cronenberga krytycy upatrują w dwóch przyczynach. "Ojciec tego reżysera był chory na rzadką chorobę deformującą szkielet i sylwetkę. Niektórzy odczytują fascynację wszelkimi rodzajami deformacji w jego filmach poprzez wątek autobiograficzny, uważając to za próbę odreagowania. Jest też druga możliwość związana z zakorzenieniem autora w tradycji kina kanadyjskiego. Do momentu, w którym zaczął on reżyserować filmy, najbardziej rozwinięta była tam twórczość dokumentalna. Cronenberg posługiwał się stylem rzeczowym, chłodnym, realistycznym, ale wykorzystywał go do portretowania rzeczy niesamowitych, potwornych, wymykających się naszemu pojęciu. Widać też w jego filmach fascynację literaturą postmodernistyczną. Uchodzi on za twórcę pewnej odmiany horroru tzw. horroru cielesnego" - wyjaśnił Radosław Osiński.
Kanadyjczyk jest aktywny zawodowo od pięciu dekad. W bogatej kolekcji reżyserowanych przez niego filmów możemy znaleźć takie tytuły jak: "Mucha", "Nagi lunch" czy "Cosmopolis". Wyróżniano go na najważniejszych światowych festiwalach filmowych. W 2006 roku otrzymał Złotą Karocę w Cannes za całokształt twórczości, a od 2011 roku jest członkiem Brytyjskiego Instytutu Filmowego.
Wystawę - jako imprezę towarzyszącą 24. edycji odbywającego się w Bydgoszczy festiwalu Camerimage - zorganizowały Centrum Sztuki Współczesnej "Znaki Czasu" w Toruniu oraz Fundacja Tumult. Będzie czynna do 26 marca 2017 roku.