E.L. James, autorka *"Pięćdziesięciu twarzy Greya", ma sporo obaw co do adaptacji książki.*
Pisarka czuje ogromną presję, ponieważ zależy jej na tym, aby film odniósł taki sam sukces, co jej powieść.
- Jestem przerażona, naprawdę - przyznała James. - Boję się od momentu wydania książki. Jestem jak moja mama, wszystko mnie przeraża. Nie spodziewałam się takiego sukcesu, przerasta mnie on do dziś, bo chciałam tylko, aby moja książka trafiła do księgarń. Teraz wyzwaniem będzie film, bo okazuje się, że "Pięćdziesiąt twarzy Greya" zdobyło bardzo wielu fanów na całym świecie, dla których ta adaptacja jest niezmiernie ważna. Musimy mieć pewność, że zrobimy ten film jak trzeba, właśnie dla nich. To ogromna presja.
Przypomnijmy, że w głównych rolach wystąpią Dakota Johnson i Jamie Dornan. U ich boku pojawią się m.in. Max Martini i Jennifer Ehle. Za kamerą stanie Sam Taylor-Johnson.
"Pięćdziesiąt twarzy Greya" to pierwsza część erotycznej trylogii opisującej związek pomiędzy absolwentką uniwersytetu, Anastasią, a biznesmenem Christianem Greyem. Powieść stała się światowym bestsellerem, została przetłumaczona na 50 języków i sprzedała się w nakładzie ok. 70 milionów egzemplarzy.