Pierce Brosnan chce Owena na swego zastępcę

Pierce Brosnan uważa, że na stanowisku Bonda najlepiej zastąpi go Clive Owen.

W związku z tym, że do realizacji kolejnego Bonda zostało jeszcze sporo czasu w ostatnich tygodniach pojawiało się nieco mnie plotek dotyczących obsady filmu. Kilkudniową ciszę przerywa jednak Pierce Brosnan.

- Clive Owen będzie fantastycznym Bondem - mówi 51-letni Irlandczyk. - Każdy aktor, który podejmie się tego zdania musi wziąć pod uwagę ogromne zalety takiej pracy, ale też całkiem sporo trudności.

Pierce Brosnan przyznaje, że teraz gdy wiadomo, ze nie zagra w kolejnym filmie czuje się wolny. - Wielu reżyserów nie chciało w ogóle ze mną rozmawiać - mówi Brosnan. - Bo byłem dla nich Bondem.