Playboy według Bretta Ratnera
Brett Ratner zajmie się reżyserią obrazu "Playboy", opowiadającego o życiu Hugh Hefnera.
Hefner, założyciel najsłynniejszego magazynu dla panów na świecie, stał się ikoną rewolucji seksualnej. Rześki 81-latek udzielił twórcom filmu błogosławieństwa podczas spotkania w jego posiadłości w zeszłym tygodniu.
- Hef pochodzi z purytańskiego środowiska - mówi Ratner na łamach magazynu "Daily Variety". - Ale stworzył siebie od nowa, aby zostać ojcem chrzestnym rewolucji seksualnej. Jego magazyn stał się również narzędziem propagandy praw człowieka i wolności słowa. [Hefner] umieścił Jamesa Browna w programie "Playboy After Dark" w czasach, kiedy czarnoskórych artystów nie prezentowano w telewizji. Przełamał wszelkie tematy tabu, zwłaszcza te dotyczące seksualności. Chcę pokazać to wszystko, od walki w sprawie Pierwszej Poprawki, poprzez jego pierwszą orgię aż po wylew w latach 80, który prawie go zabił.
Film powstanie na podstawie scenariusza Johna Hoffmana. W roli producenta wystąpi Brian Grazer.
Grazer pracuje nad realizacją projektu już od kilku lat. Do pracy nad filmem przymierzał się sam Oliver Stone, jednak ostatecznie reżyser poświęcił się innym przedsięwzięciom.
Ostatnie dzieło Bretta Ratnera to komedia "Godziny szczytu 3". Film trafi do kin 21 września 2007 roku.