"Zerwany kłos" - religijny kicz rodem ze scholi
Wyżej podpisany otrzymywał pogróżki po krytycznej recenzji pierwszego filmu fundacji ks. Tadeusza Rydzyka. W recenzji można było przeczytać:
"Na pokazie prasowym reżyser “Zerwanego kłosa” przywitał dziennikarzy słowami "niech będzie pochwalony Jezus Chrystus". Ale z Ewangelią jego film ma niewiele wspólnego. “Zerwany kłos” pod przykrywką natchnionej religijnie biografii bł. Karoliny Kózkówny jest groźną w wymowie apoteozą uświęcenia przez przemoc. Pierwszy film wyprodukowany przez Fundację Lux Veritatis, z udziałem studentów i współpracowników toruńskiej uczelni Tadeusza Rydzyka, to czysta pornografia cierpienia na łańcuchu prostacko interpretowanej teologii katolickiej. Tani, religijny kicz".