Polska komedia roku. Gdzie się pojawi, tam staje się hitem

Komediodramat "Teściowie" Kuby Michalczuka, zrealizowany na podstawie sztuki teatralnej Marka Modzelewskiego pt. "Wstyd", to kinowa produkcja, która na dużym ekranie pojawiła się przed dwoma laty. W trudnym postpandemicznym okresie cieszyła się bardzo dużą popularnością i została nazwana polską komedią roku. Teraz świetnie radzi sobie również na Netfliksie.

Adam Woronowicz w filmie "Teściowie"
Adam Woronowicz w filmie "Teściowie"
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

14.07.2023 19:56

"Teściowie" to opowieść o konfrontacji dwóch światów. W jednym narożniku mamy organizatorów weselnej imprezy, dobrze sytuowanych przedstawicieli klasy średniej plus - Małgorzatę (Maja Ostaszewska) i Andrzeja (Marcin Dorociński). W drugim ludzi niezamożnych i bez gustu, ale "świadomych swojej godności" - Wandę (Iza Kuna) i Tadeusza (Adam Woronowicz).

Akcja filmu rozgrywa się na wynajętej sali bankietowej i w okalających ją korytarzach, toaletach, kuchniach oraz pokojach. Bohaterowie powodów do świętowania jednak nie mają. Ślub się bowiem nie odbędzie. Pan młody uciekł sprzed ołtarza. Jego rodzice, którzy sfinansowali imprezę, mimo nieprzewidzianego zwrotu wydarzeń uznali, że nie wypada odwołać jej w ostatniej chwili. Zaproszeni goście rzucają się więc w wir zabawy, zaś rodzice niedoszłych małżonków od słowa do słowa sięgają po coraz mocniejsze oskarżenia i inwektywy.

Teściowie - oficjalny zwiastun (official trailer)

Przed dwoma laty film Kuby Michalczuka zgromadził w kinach 440 tys. widzów, co pozwoliło mu zająć bardzo wysoką 11. pozycję pośród największych przebojów 2021 r. Natomiast od początku lipca "Teściowie" cieszą się, w pełni zasłużoną, popularnością na platformie streamingowej. Przez tydzień byli numerem jeden Natfliksa w naszym kraju, a w połowie miesiąca wciąż utrzymują się w ścisłej czołówce hitów.

Dodajmy, że już 15 września na ekranach kin pojawi się druga część omawianego filmu. Na jego planie ponownie spotkali się Maja Ostaszewska, Izabela Kuna i Adam Woronowicz. Z obsady zniknął natomiast Marcin Dorociński, co tłumaczy finałowa scena w "Teściach" (nie będziemy jej zdradzać).

Do zespołu dołączył natomiast Eryk Kulm Jr., który tak argumentuje swój udział w tym projekcie: "Najbardziej zainteresowała mnie wspaniała obsada. Wspaniali aktorzy i wspaniali ludzie. Mogłem dużo się od nich nauczyć. Przyjęli mnie niesamowicie ciepło, bo jednak wchodzić do drugiej części filmu, jako nowa postać, to zawsze nie lada wyzwanie. Oprócz aktorów, zainteresował mnie również scenariusz – pierwsza część była świetnie napisaną, niesamowicie śmieszną, ale też doskonale poprowadzoną historią. Grzechem byłoby nie przyjąć roli w takim filmie".

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" żegnamy Harrison Forda, znęcając się nad nowym "Indianą Jonesem" i płaczemy po Henrym Cavillu, ostatni raz masakrując "Wiedźmina" z jego udziałem. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Źródło artykułu:WP Film
netflixteściowieadam woronowicz
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (32)