"Powracająca fala" prapremierowo w Jarocinie
"Powracająca fala" dokument Michała Wiraszko będzie miał prapremierę podczas Jarocin Festiwal 2016.
Ten film to opowieść o atmosferze wielkich przemian z perspektywy niewielkiego Jarocina i o sile muzyki. Pokaz odbędzie się 9 lipca w jarocińskim Kinie Echo. Będzie jedną z imprez towarzyszących tegorocznej edycji festiwalu.
Trzydzieści lat temu w filmie "Fala" Piotr Łazarkiewicz sportretował nie tylko festiwal w Jarocinie. Z odmiennych perspektyw - artystów, polityków i młodego pokolenia pielgrzymującego do Jarocina - ukazał społeczeństwo u progu dziejowych przemian i budzącą się świadomość.
Zapytani przez Łazarkiewicza o przyszłość, nie snuli kolorowych wizji. Towarzyszyła im zachowawczość, klaustrofobia i... fantastyczna muzyka. Co z ich przewidywań się spełniło, czego się nie spodziewali? Kim są dzisiaj? Jak zmieniła się Polska, a co pozostało w nas niezmienne? Co odziedziczyliśmy po poprzednich generacjach i co dostaną w spadku kolejne dekady? O to pytał Michał Wiraszko. Odpowiedzi udzielili bohaterowie "Fali" Piotra Łazarkiewicza sprzed 30 lat, m.in. Paweł Kukiz, Paweł Gumola, Tomek Lipiński, Olaf Deriglasoff i dwóch Robertów - Brylewski i Gawliński - wtedy debiutujący muzycy, dziś w skrajnie odmiennych rolach.
- Kiedy Marty McFly w filmie "Powrót do przyszłości" przywędrował z roku 1985 do 2015 nie był zadowolony z tego, co zobaczył. Wrócił 30 lat wstecz, aby odkręcić przyszłość. Bohaterowie "Powracającej fali" są w gorszym położeniu. Nie cofną się w czasie - mówi Michał Wiraszko, poznański muzyk i autor tekstów, który podjął się reżyserii filmu dokumentalnego. - Jak zareagowaliby, gdyby 30 lat temu zobaczyli siebie dzisiejszych?
W narratorów filmowych wcielili się Magdalena Łazarkiewicz i Walter Chełstowski ? osoby najbliżej związane z festiwalem i filmem z roku 1985.