Praca ze Scarlett Johansson to prawdziwa przyjemność
Scarlett Johansson, która uznawana jest za kolejną - po Diane Keaton i Mii Farrow - muzę reżysera Woody Allena, coraz bardziej zachwyca znanego twórcę. Allen twierdzi, że odkrycie Johanssonbyło dla niego jak wygrana na loterii.
27.07.2006 12:04
Scarlett Johansson, która zagrała główną rolę we "Wszystko gra", raz jeszcze zagrała u wybitnego twórcy. Swoją światową premierę w najbliższy piątek będzie miał kolejny film z jej udziałem - "Scoop".
"Praca z nią to prawdziwa przyjemność. To jakbym wygrał na loterii" - powiedział 71-letni reżyser.
"Przez te wszystkie lata pracowałem z wieloma niezwykłymi ludźmi, jedną z takich osób jest Diane Keaton. To naprawdę utalentowana aktorka, miała wszystko, czego szukałem. Taka sama jest Scarlett. Praca z nią jest jak uczta" - dodał Allen.
Reżyser pracuje już nad kolejnym filmem. Projekt nie ma jeszcze tytułu. Ekipa pracuje już nad nim w Londynie, a w obsadzie zobaczymy m. in. Colina Farrella i Ewana McGregora.