Prawdziwa historia, prawdziwi bohaterowie. "15:17 do Paryża" wkrótce w polskich kinach [ZWIASTUN]
Najnowszy film Clinta Eastwooda to kolejna oparta na faktach opowieść o amerykańskich bohaterach. "15:17 do Paryża" jest o tyle niezwykły, że główne role grają w nim autentyczni uczestnicy dramatycznych zdarzeń sprzed ponad 2 lat.
09.02.2018 12:00
Późnym popołudniem 21 sierpnia 2015 r. świat w ciszy i zdumieniu przyglądał się doniesieniom mediów o udaremnionym ataku terrorystycznym na pociąg Thalys nr 9364 zmierzający do Paryża. Tragedii zapobiegło trzech odważnych młodych Amerykanów podróżujących po Europie.
Film Clinta Eastwooda przedstawia losy przyjaciół, począwszy od trudów dzieciństwa, poprzez odnalezienie ich własnej ścieżki w życiu, aż po serię niewiarygodnych zdarzeń prowadzących do ataku. Mimo ciężkiej próby ich przyjaźń nigdy nie osłabła, stając się najpotężniejszą bronią, która pozwoliła im na uratowanie życia ponad 500 pasażerów pociągu.
Prezydent Francji Francois Hollande odznaczył bohaterów - Anthony'ego Sadlera, Aleka Skarlatosa, Spencera Stone'a i Chrisa Normana- Legią Honorową w podziękowaniu za zachowanie, które pozwoliło zapobiec masakrze. Napastnika - 26-letniego Marokańczyka - najpierw próbował powstrzymać Francuz, który odmówił upublicznienia swojego nazwiska mediom.
Co znamienne, Clint Eastwood zdołał nakłonić prawdziwych bohaterów, by wystąpili w filmie i to oni zagrali główne role.