Trwa ładowanie...

Przebój kandydata na wiceprezydenta USA. Polacy w paskudnym świetle

"Elegia dla bidoków" miała premierę na Netfliksie w listopadzie 2020 roku. Dawno została już "zasypana" przez nowsze filmy. Teraz ma szansę powrócić do łask i stać się popularnym tytułem platformy w USA. Dlaczego? "Elegia dla bidoków" powstała na podstawie autobiograficznej książki J.D. Vance’a, który jest kandydatem na wiceprezydenta Stanów Zjednoczonych u boku Donalda Trumpa.

Glenn Close w filmie "Elegia dla bidoków"Glenn Close w filmie "Elegia dla bidoków"Źródło: Materiały prasowe
d3wuf17
d3wuf17

Zanim doświadczony, hollywoodzki reżyser Ron Howard nakręcił "Elegię dla bidoków", na rynku wydawniczym pojawiła się powieść J.D. Vance’a, która odniosła gigantyczny i całkowicie niespodziewany sukces. "New York Times" zaliczył ją do najważniejszych książek wyjaśniających wyborczy sukces Donalda Trumpa w 2016 roku. Prawa do jej ekranizacji szybko znalazły się w rękach Netfliksa, który chciał z niej zrobić oscarową produkcję.

Film podzielił jednak krytyków. Zbierał wyjątkowo skrajne oceny. Dramat Rona Howarda opierał się na kreacjach dwóch świetnych aktorek Glenn Close i Amy Adams, co spłyciło pozostałe wątki zawarte w powieści. Scenariusz stał się chaotyczny, relacje bohaterek wyrwane ze społecznego kontekstu. Ostatecznie "Elegia dla bidoków" została wyróżniona jedynie dwiema nominacjami do Oscara: aktorka drugoplanowa (Glen Close) i charakteryzacja.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Największe hity Netfliksa. Nadal przyciągają przed ekrany

Pojawienie się autora "Elegii dla bidoków" w wielkiej polityce sprawiło, że widzowie w Stanach na nowo zaczęli odkrywać zapomnianą produkcję z 2020 roku. Oglądalność filmu wzrosła z około 9 tys. widzów do 164 tysięcy, co pozwoliło zająć 6. miejsce na liście przebojów Netfliksa. Teraz film znów ma szansę wrócić na szczyt.

d3wuf17

W naszym kraju o "Eligii dla bidoków" też było głośno, m.in. za sprawą "żartu" z Polaków, który nawet amerykańscy dziennikarze nazwali "okropieństwem". Mamaw (Glenn Close) wraca z zakupami. Przed domem razem z kolegami czeka jej wnuk J.D. Nie wyrywają się z pomocą. Babcia jest zła, chce wiedzieć, z kim zadaje się jej wnuk. Gdy pyta o to jednego z chłopaków, ten odpowiada, że nazywa się Louis Zablocki.

– To polskie nazwisko – komentuje Mamaw. I mówi: - Ciekawostka o Polaczkach. Chowają zmarłych dupami do góry, żeby mieli gdzie rowery parkować.

Wielu amerykańskich krytyków uznało film za szkodliwy, przedstawiający nieprawdziwy obraz społeczeństwa biednych, białych Amerykanów. Joe Berkowitz "żart" o Polakach uznał za "odrażający". "Przedstawione to jest jako figlarna i ekscentryczna uwaga, a tak naprawdę nie jest na miejscu. Obrzydliwe" – napisał.

Kim jest J.D. Vance?

J.D. Vance to polityczny nowicjusz, który w krótkim czasie stał się jedną z czołowych postaci obozu Donalda Trumpa i – według prognoz wyborczych – zostanie nowym wiceprezydentem-elektem. Do niedawna krytykował Joe Bidena, a teraz krytykuje wspieranie Ukrainy. W 2022 r. powiedział w wywiadzie: - Tak naprawdę nie obchodzi mnie, co się stanie z Ukrainą.

d3wuf17

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" opowiadamy o "Napadzie" na Netfliksie, zastanawiamy się, dlaczego Laura Dern zagrała w koszmarnej "Planecie samotności" i zachwycamy się nowym serialem Max, "Franczyza". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d3wuf17
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3wuf17

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj