"Przyjaciele" przynieśli mu sławę i pieniądze, ale zniszczyli życie

"Przyjaciele" przynieśli mu sławę i pieniądze, ale zniszczyli życie
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Do dziś kojarzony jest przede wszystkim jako Ross Geller z kultowych "Przyjaciół";* ta rola przyniosła mu rozpoznawalność na całym świecie. Ale *David Schwimmer przyznaje, że ma co do serialu bardzo mieszane uczucia.

Z jednej strony twierdzi, że na planie świetnie się bawił i jest wdzięczny twórcom, że mógł uczestniczyć w tym projekcie. Jednak w niedawnym wywiadzie dla "The Hollywood Reporter" wyznał, że tak naprawdę,* chociaż "Przyjaciele" przynieśli mu i sławę, i pieniądze, to serial zniszczył mu życie.*

Twierdził, że nie był wcale przygotowany na popularność, która przyszła wraz z emisją kolejnych odcinków, a nagła sława go przeraziła. Nie potrafił się odnaleźć w nowej sytuacji, czuł, że dziennikarze śledzą każdy jego krok, nie mógł normalnie funkcjonować, a wielu znajomych odwróciło się od niego.

1 / 6

Marzenia o aktorstwie

Obraz
© Getty Images

Schwimmer, syn adwokackiej pary, po raz pierwszy wystąpił na scenie jak 10-latek - wcielił się wówczas w dobrą wróżkę w "Kopciuszku".

Wówczas złapał bakcyla i na poważnie zaczął myśleć o karierze aktorskiej. Szybko okazało się, że ma talent, a występowanie stało się jego sposobem na pokonanie nieśmiałości - i pomagało mu przetrwać najtrudniejsze chwile w szkole. Zamożni rodzice zapisali go bowiem do Beverly Hills High School, gdzie Schwimmer czuł się bardzo samotny.

- Otaczali mnie ludzie z zupełnie innym systemem wartości. Ciągle myślałem, że nie jestem jednym z nich - wspominał.

2 / 6

Pierwsze kroki

Obraz
© Getty Images

Po ukończeniu liceum Schwimmer chciał od razu poświęcić się graniu, ale uległ rodzicom, którzy nalegali, by chociaż najpierw ukończył college. Zapisał się więc do Northwestern University, gdzie dalej pobierał lekcje aktorstwa. Po otrzymaniu dyplomu przeprowadził się do Los Angeles i zaczął chodzić na przesłuchania.

W 1989 r. pojawił się w telewizyjnym "A Deadly Silence", pojawił się w kilku odcinkach "Cudownych lat", "Prawników z Miasta Aniołów" i "Nowojorskich gliniarzy". Na dłużej zahaczył się w serialu "Monty" - i przyznawał, że nie ma nic przeciwko pracy w produkcjach telewizyjnych.

Przełom w jego karierze nadszedł w 1994 roku, gdy Schwimmer otrzymał rolę Rossa w "Przyjaciołach".

3 / 6

Mroczna strona sławy

Obraz
© Materiały prasowe

Początkowo Schwimmer nie był jednak przekonany do całego projektu i kiedy zaproponowano mu angaż, odmówił - dopiero później, gdy przemyślał sprawę, zgodził się przyjąć rolę. Ku wielkiej radości producenta Kevina Brigtha, który współpracował już wcześniej z Davidem i wyznawał, że postać Rossa została stworzona właśnie z myślą o nim.

Serial okazał się ogromnym sukcesem, krytyka zachwyciła się przede wszystkim właśnie Schwimmerem, posypały się nominacje, wyróżnienia i nagrody. Aktor, oczywiście, cieszył się, ale też nie krył, że zdobyta nagle sława mocno go jednak uwierała,

- Musiało minąć wiele lat, nim zdołałem się przystosować do tej niekomfortowej sytuacji - wyznawał.

4 / 6

Odpoczynek od "Przyjaciół”

Obraz
© Materiały prasowe

I wreszcie znalazł rozwiązanie - zaczął angażować się w inne projekty i realizować się w innych dziedzinach; pozwolono mu wyreżyserować kilka odcinków "Przyjaciół", zadebiutował też jako reżyser filmem "Odkąd cię nie ma".

5 / 6

Rozstanie z żoną

Obraz
© Getty Images

Po kilku nieudanych związkach - między innymi z piosenkarką Natalie Imbruglią czy aktorką Mili Avital - *Schwimmer związał się z brytyjską artystką Zoë Buckman. W marcu 2010 roku, po trzech latach spędzonych razem, aktor postanowił się oświadczyć i kilka miesięcy później poślubił swoją ukochaną. *

Niedługo potem na świat przyszła ich córka Cleo.

Niestety, związek nie przetrwał próby czasu - w kwietniu 2017 roku małżonkowie oznajmili, że robią sobie przerwę i ogłosili separację. Podobno do rozstania doszło, ponieważ Schwimmer coraz mniej czasu spędzał w domu, angażując się w kolejne zawodowe projekty.

6 / 6

Zaangażowany społecznik

Obraz
© Getty Images

Schwimmer od lat angażuje się również w akcje społeczne i charytatywne, jest aktywnym przewodniczącym Rape Treatment Center, które specjalizuje się w pomocy ofiarom gwałtów. Brał również udział w wielu kampaniach na rzecz delegalizacji takich środków jak rohypnol czy GHB.

- Uważam, że mam obowiązek, by wykorzystać swój celebrycki status do zrobienia czegoś dobrego* - mówił. *- Najbardziej druzgocącym momentem był ten, kiedy 13-letnia dziewczynka opowiedziała mi swoją historię. Wtedy zrozumiałem, jak ważny jest ten ośrodek. To było bolesne zderzenie z rzeczywistością.

O problemie molestowania opowiada również w wyreżyserowanym przez siebie filmie "Pożegnanie z niewinnością".

Ostatnio aktora można było oglądać w serialach "American Crime Story" i "Feed the Beast".

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (47)