'Resident Evil' powrócił w dobrym stylu
Resident Evil: Apocalypse był najchętniej oglądanym filmem ostatniego weekendu w Stanach Zjednoczonych.
Obraz z Millą Jovovich w roli głównej (zdj. Screen Gems) zarobił 23,7 miliona dolarów. Kosztował około 50 milionów, więc producenci już mogą być zadowoleni. Pierwszy projekt z cyklu, który zadebiutował w marcu 2002 roku, uzyskał w pierwszy weekend 17,7 miliona dolarów, by zakończyć na kwocie 40 milionów w USA i 102 milionów na całym świecie. Oprócz Jovovich w filmie zobaczymy także Erica Mabiusa, Odeda Fehra, Siennę Guillory, Jareda Harrisa, Mike'a Eppsa i Thomasa Kretschmanna.
Na drugiej pozycji znalazł się thriller Cellular. Jego bohaterem jest mężczyzna, do którego na komórkę dzwoni kobieta, twierdząc iż została porwana. On jest jej jedyną szansą na ratunek. W obrazie występują Chris Evans, Kim Basinger, Jason Statham, William H. Macy i Valerie Cruz. Po trzech dniach w kinie film zarobił 10,6 miliona dolarów.
Sporym zaskoczeniem dla obserwatorów amerykańskiego rynku filmowego jest pozycja komedii "Napoleon Dynamite". Ten niezależny projekt kosztował 400 tysięcy dolarów, a do tej pory uzyskał 30,4 miliona i po 14 tygodniach w kinach właśnie po raz pierwszy wkroczył do pierwszej dziesiątki. Obraz opowiada o nieprzystosowanym nastolatku, który pomaga szkolnemu koledze wygrać wybory na przewodniczącego szkoły. W rolach głównych zagrali sami mało znani aktorzy.