Podpadł służbie. Jego dziwactwa dla wielu są niezrozumiałe

"Serving the Royals: Inside the Firm" powstał w 2015 r. Choć poruszał zawsze intrygujący widzów temat prywatnego życia następcy tronu, nie został specjalnie dostrzeżony. Dokument trafił na platformę streamingową Amazon Prime Video, gdzie po siedmiu latach został "odkopany" przez brytyjskich dziennikarzy.

Po śmierci królowej Elżbiety II wszystkie informacje związane z jej synem zyskały na wartości. Zwłaszcza te, które przedstawiają Karola III w złym świetle. Trzeba jednak przyznać, że obecny król Wielkiej Brytanii, podobnie zresztą jak większość rodziny królewskiej, dostarcza dziennikarzom i widzom wiele materiału.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Gdyby "Serving the Royals: Inside the Firm" był komedią, można by stwierdzić, że film ma kilka naprawdę śmiesznych scen. Z dokumentu dowiadujemy się bowiem, że służba każdego ranka musiała np. prasować księciu sznurowadła albo nakładać na szczoteczkę do zębów dokładnie jeden cal pasty. Szczegółowo określone były także wymogi co do poziomu oraz temperatury wody w wannie.

Następca tronu bardzo dbał także o higienę. Osoby pracujące dla Karola musiały więc zabierać ze sobą w podróże dedykowaną księciu Walii deskę klozetową oraz papier toaletowy. Nie dziwi więc, że wśród służby nosił on mało zaszczytny przydomek "rozpieszczony książę".

Teraz Karol jest królem, ale w kwestii rozpieszczania chyba niewiele się zmieniło.

Słuchasz podcastów? Jeśli tak, spróbuj nowej produkcji WP Kultura o filmach, netfliksach, książkach i telewizji. "Clickbait. Podcast o popkulturze" dostępny jest na Spotify, w Google Podcasts oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach. A co, jeśli nie słuchasz? Po prostu zacznij.