Rozpoczął się 'Nurt 2006'

Bohaterami zakwalifikowanych do tegorocznego konkursu form są m.in. Zdzisław Beksiński, ks. Isakowicz-Zaleski, Muniek Staszczyk, młodzież białoruska, Polacy przechodzący na islam i amisz, który osiedlił się na polskiej "głuchej wsi". Widzowie zobaczą m.in. "lekcję historii po kaszubsku", opowieść o dzieciach koreańskich w Polsce, o szafie prałata Jankowskiego i o życiu na śmietniku. Nie zabraknie filmów poświęconych rocznicom - powstaniom w Poznaniu i Budapeszcie z 1956.

Wśród autorów konkursowych form są zarówno uznani dokumentaliści, jak i debiutanci. Po raz pierwszy w konkursie znalazł się film Marcela Łozińskiego. Produkcja zatytułowana "Jak to się robi" według organizatorów "Nurtu" "obnaża cynizm kreowania nowej generacji polityków".

Przeglądowi towarzyszy wystawa plakatów do filmów polskich z okresu świetności polskiego plakatu. W ramach pokazów specjalnych organizatorzy przeglądu zaprezentują film Sabiny Guzzanti "Viva Zapatero!", "rejestrujący proces obnażania 'nicości polityczno- umysłowej' Silvio Berlusconiego".

Odbędzie się także pokaz filmów sportowych oraz filmowy poranek dla nauczycieli, gimnazjalistów i licealistów, poświęcony dokumentom o dzieciach i młodzieży oraz robionym przez nastoletnich twórców.

Tematem jednego z wieczorów będzie pogrom kielecki, którego 60. rocznica przypada w tym roku. Pokazane zostaną dwa filmy dokumentalne zrealizowane na ten temat dziesięć lat temu, a w dyskusji o przyczynach pogromu uczestniczyć będą m.in. teolog ks. Grzegorz Ignatowski i historyk z IPN Jan Żaryn.