Sarah Jessica Parker błyszczała na czerwonym dywanie tuż po premierze sztuki. Na co dzień wygląda zupełnie inaczej
Sarah Jessica Parker nie mogła nie pojawić się na tej imprezie. Zaraz po premierze sztuki, w której zagrała razem z mężem Matthew Broderickiem, oboje stawili się na after party. Niemal 59-letnia gwiazda wyglądała doskonale w złocistej, mocno błyszczącej kreacji.
Gdy myślimy - Sarah Jessica Parker, widzimy ekstrawagancko ubraną Carrie z "Seksu w wielkim mieście" - z burzą loków, w błyszczących butach, w kreacji onieśmielającej swoim szykiem, a jednocześnie nonszalanckiej. Aktorka, która wciąż jeszcze wciela się w tę postać w serialu HBO Max "I tak po prostu", na co dzień ubiera się zupełnie inaczej niż bohaterka, którą kreuje od lat.
Ale na czerwonym dywanie lubi błyszczeć jak Carrie. Ostatnio nie było inaczej. Gdy stawiła się na after party po premierze sztuki "Plaza Suite" w hotelu Savoy w Londynie, wszystkie oczy były skierowane tylko na nią. Parker olśniewała nie tylko na scenie, ale i poza nią. Zobaczcie!
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" znęcamy się nad serialem "Forst" z Borysem Szycem, omawiamy ostatni film Nicolasa Cage'a, a także pochylamy się nad "The Curse" czyli najbardziej niezręczną produkcją ostatnich lat. Możecie nas słuchać na Spotify, Apple Podcasts, YouTube oraz w Audiotece i Open FM.
Sarah Jessica Parker na złoto? Tylko na czerwonym dywanie
Kreacja Parker miała czarny spód, na który nałożono prześwitującą tkaninę ozdobioną złocistymi kamieniami i cekinami. Gwiazda dosłownie więc błyszczała. Postawiła na prostą fryzurę - lekkie, rozpuszczone fale i klasyczny makijaż, któremu jest wierna od lat - naturalne usta, mocno podkreślone oczy.
Sarah Jessica Parker na co dzień stroni od podobnych stylizacji. Woli nosić dżinsy i topy, a nawet dresy. Często rezygnuje z makijażu, a włosy upina.
Suknie od Jenny Packham są przepiękne, ale nie należą do tanich. Za przecenione modele trzeba zapłacić od 900 do 1800 funtów, a normalne ceny za długą kreację to dwa do nawet dziewięciu tysięcy funtów.