Widzowie oglądają na potęgę. Takiego wyniku nikt się nie spodziewał
Sporo było zamieszania związanego z premierą filmu "Godzilla i Kong: Nowe imperium". Najpierw w internecie pojawiły się świetne opinie z testowych pokazów, później zgoła odmienne z przedpremierowych seansów. Ostatecznie wysokobudżetowa produkcja podzieliła widzów i krytyków, ale w kinach bez dwóch zdań stała się wielkim przebojem. W wielu krajach na starcie pokonała nawet "Diunę: Część drugą".
"Godzilla i Kong: Nowe imperium" to już piąty film należący do kinowej franczyzy MonsterVerse studia Legendary Pictures. Cała zabawa rozpoczęła się w 2014 r., kiedy to na ekranach pojawił się obraz "Godzilla". Widowisko stało się dużym przebojem i dało początek serii, która, choć popularna, często rozczarowywała widzów i krytyków.
Dlatego oczekiwania wobec filmu "Godzilla i Kong: Nowe imperium" nie były stosunkowo zbyt duże. Spodziewano się, że w Stanach podczas świątecznego weekendu zarobi w kinach nie więcej niż 45-50 mln dolarów. Tymczasem obraz zgarnął na starcie około 80 mln dolarów, dorzucając do tego blisko 120 mln dolarów z rynku zewnętrznego. Na całym świecie "Nowe imperium" osiągnęło lepsze otwarcie do drugiej części "Diuny"! Tego chyba nikt się nie spodziewał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Godzilla i Kong: Nowe imperium - Oficjalny zwiastun #2
Przypomnijmy, że "Godzilla" z 2014 r. w Stanach zgarnęła na starcie 93 mln dolarów, ale później już tak dobrze nie było. Kolejne produkcje z MonsterVerse podczas premierowego weekendu zarabiały: "Kong: Wyspa Czaszki" z 2017 r. (61 mln dolarów) "Godzilla II: Król potworów" z 2019 r. (47,7 mln dolarów), "Godzilla vs. Kong" z 2021 r. (31,6 mln dolarów). Spadek popularności serii był widoczny. Film "Godzilla i Kong: Nowe imperium" niespodziewanie wystrzelił w górę.
"Zapnij pasy i ciesz się filmem"
Wygląda więc na to, że widzowie przychylili się do zdania jednego z krytyków, który napisał: "To absurdalnie przyjemna jazda. Ten film wie, jak zapewnić czystą zabawę na ogromną skalę. Moja rada: po prostu zapnij pasy i ciesz się filmem".
Warto raz jeszcze podkreślić, że "Godzilla i Kong: Nowe imperium" podczas premierowego weekendu stał się w wielu krajach większym przebojem w kinach niż "Diuna". W Stanach Zjednoczonych minimalnie lepszy wynik osiągnęła ekranizacja powieści Franka Herberta (82,5 mln dolarów), ale na rynku zewnętrznym "Godzilla i Kong" notuje na ogół lepsze otwarcia od drugiej części "Diuny". "Nowe imperium" można już oglądać także w Polsce, choć akurat w naszym kraju w wielkanocne święto, w sobotę i niedzielę, nie mamy w zwyczaju chodzić do kina.
W 52. odcinku podcastu "Clickbait" rozwiązujemy "Problem trzech ciał" Netfliksa, zachwycamy się "Szogunem" na Disney+ i wspominamy najlepsze seriale 2023 roku nagrodzone na gali Top Seriale 2024. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: