Skarb narodów

Amerykanie leczą swoje kompleksy wobec Europy w typowy dla siebie, rozrywkowy sposób. W filmie "Skarb narodów" dowodzą bowiem, że najcenniejsze zbiory światowej kultury ukryte są w Ameryce, a prawa do ich dostępu broni Deklaracja Niepodległości.

04.12.2006 18:07

Obraz opowiada historię rodziny Gatesów, która od pokoleń bezskutecznie poszukuje zaginionego skarbu Zakonu Templariuszy. Dopiero Benowi Gatesowi (Nicolas Cage) udaje się, dzięki finansowemu wsparciu Iana Howe'a (Sean Bean)
, trafić na ważną wskazówkę. Odkrywa on, że na odwrocie Deklaracji Niepodległości znajduje się ukryty tekst, który zawiera mapę skarbu. Gdy jednak Ben odmawia kradzieży dokumentu, jego wspólnik postanawia pozbyć się niewygodnego świadka.

Chociaż pomysł na to, aby Deklaracja Niepodległości ukrywała najściślej strzeżoną tajemnicę Zakonu Templariuszy, może wydawać się karkołomny, trzeba przyznać, że Amerykanie wyszli z tego obronną ręką. Powstał bowiem znakomity film przygodowy, w którym wszystko znajduje się w doskonale odmierzonych proporcjach. Ciekawe zagadki, wartka akcja, a przede wszystkim dobrze napisane dialogi sprawiają, że "Skarb narodów" ogląda się z dużą przyjemnością. Wielka w tym zasługa aktorów. Nicolas Cage świetnie spisał się w roli poszukiwacza skarbów, a wsparli go utalentowany Justin Bartha oraz piękna Diane Kruger.

Krótko mówiąc, mamy do czynienia z rozrywką na wysokim poziomie, a każdy kto lubi mroczne opowieści o ukrytych przed wiekami skarbach z pewnością wyjdzie z kina zadowolony.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)