Smaug gościem amerykańskiego talk-show
W medialną promocję filmu "Hobbit: Bitwa Pięciu Armii" zaangażował się sam Smaug. Smok odwiedził program "The Colbert Report".
Smaug był gościem dość kłopotliwym - zniszczył dekorację i istniała uzasadniona obawa, że może zjeść kogoś z publiczności. Szczęśliwie, pożywił się wcześniej. Okazało się, że najbardziej doskwiera mu nie głód, a hollywoodzkie uprzedzenia. - Trudno konserwatyście dostać dobrą rolę w tym mieście - narzekał, obwiniając liberałów.
- Nie proszę o współczucie - dodawał, gdy gospodarz Stephen Colbert zwrócił uwagę, że kilka smoków radzi sobie w Hollywood bardzo dobrze, dostają nawet pozytywne role. - Mówię tu o prawdziwych smokach, a nie o tych wytresowanych przez Daenerys Targaryen jaszczurkach salonowych z "Gry o tron". Boże, ale mnie to brzydzi!
- Szczerbatek nie jest żadnym bohaterem - odpowiadał coraz bardziej rozzłoszczony Smaug, gdy gospodarz przypomniał mu o bohaterze "Jak wytresować smoka". - To niewolnik, który pozwala na to, by ujeżdżały go brudne dzieci. Szczerbatek! Nie ma jaj. Ja jestem oldskulowym robalem. Joł! Autentycznym! Robię to, co robią smoki: BUM! To ja wynalazłem wrogie przejęcie. Ja biorę twój skarb. Ja wypijam twój koktajl!
Colbert nie dał się Smaugowi zastraszyć. Brnął dalej w trudne pytania. Czy Smaug starał się zabić Bagginsa? - A co ty byś zrobił, gdyby do twojego domu włamał się jakiś zakapturzony typ - ripostował smok. - Broniłem swojej ziemi. Masz z tym jakiś problem?
W trakcie rozmowy okazało się również, że praca na planie "Hobbita" trochę Smauga znużyła. Sam wykonał kilka numerów kaskaderskich. - Ale to głównie animacja komputerowa - przyznał. - To całe motion capture potrafi być naprawdę nudne. Przez większość czasu recytowałem kwestie do piłeczki tenisowej przyczepionej do kija. I nie mówię tu nawet o Orlando Bloomie.
Czy zobaczymy Smauga w jakiejś kolejnej roli? Aktor przyznał, że zaoferowano mu ostatnio występ w "Sherlocku". - Odrzuciłem, oczywiście - podkreślił. - Kto by chciał grać drugie skrzypce przy tym cieniasie Cumberbatchu?
Całe nagranie ze Smaugiem, z którego można się również dowiedzieć, co gwiazdora potrafi onieśmielić i dlaczego lepiej ze smoków nie żartować, dostępne jest poniżej:
"Hobbit: Bitwa Pięciu Armii" trafi na nasze ekrany już 26 grudnia. Smaugowi swojego głosu (również w programie Colberta) użyczył Benedict Cumberbatch. Film wyreżyserował Peter Jackson.