O angażu zdecydował przypadek
Początkowo jednak nie myślał o aktorstwie, a o sukcesie zdecydowało zrządzenie losu. Mimo to, postanowił spróbować szczęścia i wybrać się na casting do "Harry'ego Pottera i Czary Ognia". Co ciekawe, choć nie miał żadnego profesjonalnego przygotowania, przykuł uwagę przeprowadzającej przesłuchania w Sofii Fiony Weir. Doradziła mu, by zapisał się na warsztaty aktorskie i przygotował do roli - postać Viktora Kruma była stworzona dla niego.