Policjanci w Kanadzie aresztowali dziewczynę w kostiumie Szturmowca. Miała "broń"
4 maja to nieoficjalne święto wszystkich fanów "Gwiezdnych wojen". Ale to, co wydarzyło się tego dnia w Kanadzie, przypomina bardziej prima aprilis. Niestety lokalni policjanci wcale nie żartowali, skuwając niewinną dziewczynę na ziemi.
W tym roku w ramach MayThe4th Disney zaprezentował kilka ciekawych zapowiedzi związanych z rozwojem filmowego i serialowego uniwersum "Star Wars" (czytaj więcej tutaj). Fani mieli powody do radości, ale wyjątkiem była pewna dziewczyna, która paradowała po ulicach kanadyjskiego miasta w filmowym kostiumie Szturmowca. Widok białego pancerza przykuwał uwagę przechodniów i ludzi w samochodach, którzy stali się świadkami kuriozalnej sytuacji.
5 maja na YouTube pojawił się filmik, na którym udokumentowano interwencję policji. Do osoby w filmowym kostiumie podjechały dwa radiowozy, z których wyłoniła się trójka policjantów uzbrojonych w pistolety i strzelby. Funkcjonariusze krzyczeli do Szturmowca, by położył się na ziemi.
Bogu ducha winny przebieraniec wykonał polecenie. Policjanci skuwali mu ręce, a jeden z nich zdjął hełm. Wtedy okazało się, że Szturmowcem jest młoda kobieta.
Autor filmiku próbował rozmawiać z policjantami i tłumaczyć, że to jakieś koszmarne nieporozumienie. Na nic się jednak zdały tłumaczenia, że broń, która była powodem aresztowania, to plastikowy blaster, replika filmowego rekwizytu. Funkcjonariuszy nie przekonał również fakt, że dziewczyna w przebraniu znajdowała się nieopodal restauracji w klimacie "Star Wars" i była po prostu żywą reklamą lokalu.