Steve Carell u boku Ellen Page i Julianne Moore
Steve Carell zastąpi Zaka Galifianakisa i zagra w filmie "Freeheld" Petera Solletta.
Dramat powstanie w oparciu o nagrodzoną Oscarem krótkometrażową produkcję dokumentalną Cynthii Wade i przedstawi prawdziwą historię Stacie Andree (Ellen Page), pracującej jako mechanik w New Jersey, oraz jej partnerki, chorej na raka policjantki Laurel Hester (Julianne Moore). Obie kobiety z uporem walczyły o wprowadzenie prawa, które umożliwiłoby pobieranie Stacie renty po śmierci Laurel.
Steve Carell zastąpi Zaka Galifianakisa i zagra Stevena Goldsteina, aktywistę prawnika, który odegrał ważną rolę w sprawie. Zach Galifianakis musiał porzucić produkcję z powodu konfliktu terminarza.
Za kamerą projektu stanie Peter Sollett ("Nick i Norah"). Scenariusz napisał Ron Nyswaner ("Malowany welon", "Filadelfia"). Zdjęcia mają wystartować we wrześniu w Nowym Jorku.
Steve'a Carella będzie można podziwiać wkrótce w familijnej komedii Disneya. Obraz "Aleksander - okropny, straszny, niezbyt dobry, bardzo zły dzień" ("Alexander and the Terrible, Horrible, No Good, Very Bad Day"), w którym u boku aktora występuje Jennifer Garner, trafi do kin w Polsce w listopadzie. Na polską premierę czeka też dramat Bennetta Millera, "Foxcatcher", w którym Steve Carell wcielił się w milionera i schizofrenika, Johna du Ponta.