Ojciec nie chciał, aby poszła w jego ślady
Urodziła się 12 października 1956 r. we Wrocławiu. Czasów szkolnych nie wspomina ze szczególnym sentymentem.
- Zdarzało się, że nauczyciele bili linijką po łapach albo targali za uszy... W piątej klasie zmieniłam szkołę. Było mi ciężko zaaklimatyzować się w nowym miejscu... Wszyscy mieli rodziców z normalnymi zawodami, a mój tata był plastykiem - tłumaczyła na łamach "Super Expressu”.
- Mój tata, który wykładał na ASP, nie chciał, żebym poszła w jego ślady. Rodzice wysłali mnie więc na Węgry. Zobaczyłam zupełnie inny świat niż Polska. Po powrocie stwierdziłam, że będę zdawała na filologię węgierską - dodała Pałys.
Naboru niestety nie było, więc nastolatka złożyła papiery do wrocławskiej szkoły teatralnej. Dostała się za pierwszym razem.