Szczere przeprosiny Mela Gibsona
Mel Gibson przeprosił policjantów, których ponad miesiąc temu znieważył po aresztowaniu go za jazdę w stanie nietrzeźwym.
Hollywoodzki gwiazdor wysłał pani oficer bukiet kwiatów za 500 dolarów z liścikiem zawierającym jego szczere przeprosiny. Gibson zaprosił także kobietę i jej kolegę z pracy na pokaz swojego najnowszego filmu "Apocalypto".
- Mel podarował jej największą wiązankę, jaką kiedykolwiek widziała - powiedział znajomy funkcjonariuszki. - Była dość poruszona i jestem pewny, że oboje skorzystają z zaproszenia.
50-letni twórca został zatrzymany 28 lipca za przekroczenie prędkości na Pacific Coast Highway w Malibu. Gibson jechał 80 mil na godzinę przy dozwolonej prędkości 55 mil. Przeprowadzone testy na trzeźwość wykazały nienajlepszy stan aktora, w wyniku czego spędził on siedem godzin w areszcie, z którego wyszedł za kaucją. ** MEL GIBSON W NASZEJ GALERII ZDJĘĆ