Szklany raj dla "Borata"
Władze Kazachstanu zawzięcie walczą z wizerunkiem nędzy i ubóstwa jaki zafundował im film „Borat”. Zasłużony brytyjski architekt Norman Foster będzie budował w nowej stolicy kraju – Astanie, sztuczny raj.
Kompleks ma mieć powierzchnię ponad 100 tysięcy m kw, czyli więcej niż spory stadion piłkarski. Budowla będzie przypominała szklany namiot wyrastający z elipsy. W jej wnętrzu powstaną sklepy, restauracje i kawiarnie. Nie zabraknie również kina, centrum sportowego, tropikalnego parku wodnego oraz egzotycznego parku w którym dzięki utrzymywanej przez cały rok stałej temperaturze nawet podczas iście syberyjskich mrozów będzie można spacerować wśród zielonych drzew.
Astana jest stolicą Kazachstanu od dziesięciu lat i przeżywa obecnie wielki boom budowlany któremu sprzyja rok rocznie wzrastające wydobycie kazachskiej ropy naftowej. Poprzednią stolicą była Ałma Ata, która znajdowała się zbyt blisko Chińskiej dzielnicy. Nowa stolica usytuowana jest w centralnej części kraju.
Astana położona jest na trudnym terenie. Zimy są w niej iście syberyjskie, lata wyjątkowo gorące. Równie ciężkie są tu wiosny i jesienie podczas których cała okoliczna gleba pod wpływem obfitych opadów zamienia się w błoto.
Miasto zaprojektowane w stepie ma szansę stać się perłą całej postradzieckiej Azji Środkowej. Planowane centrum nie jest jedyną, trudną architektonicznie budowlą zaprojektowaną przez Normana Fostera. W zeszłym roku do użytku oddany został Pałac Pokoju i Pojednania jego pomysłu.