Szybko poszło. Nakręcili kolejny film żerujący na pandemii koronawirusa
Kiedy zdjęcia są zawieszane, premiery filmowe odwoływanie, a kina zamykane, ktoś postanowił nakręcić film o koronawirusie. Jest już zwiastun i nie wygląda to niestety dobrze.
Niedawno pisaliśmy o komedio-horrorze "Corona Zombies", niskobudżetowej produkcji Full Moon Features, kultowej wytwórni filmów klasy B.
ZOBACZ: Koronawirus. Jak gwiazdy spędzają kwarantannę?
Film opowiada o epidemii tajemniczego wirusa, zamieniającego obywateli w tytułowe zombie. W scenariuszu znaczącą rolę ma oczywiście odgrywać papier toaletowy.
Okazuje się jednak, że to niejedyny film żerujący na pandemii koronawirusa, która na całym świecie zabrała już do grobu ponad 33 tys. osób.
W sieci pojawił się zwiastun filmu pod wszystko mówiącym tytułem "Corona", który bezpośrednio nawiązuje do kryzysu wywołanego przez SARS-CoV-2.
Jak czytamy w opisie fabuły, "Corona" opowiada o nieznajomych ludziach, którzy utknęli w zepsutej windzie. Na domiar złego nowa sąsiadka, która jest Chinką, zaczyna kasłać. W klaustrofobicznej lokacji do głosu dochodzą najgorsze instynkty, w tym rasizm, którego reprezentantem jest przykuty do wózka neonazista ze swastyką wytatuowaną na czole…
Nie brzmi dobrze, prawda? Niestety wygląda jeszcze gorzej. Wystarczy spojrzeć na trailer, aby wiedzieć, z jakiego typu filmem mamy do czynienia. Zobaczcie sami:
Niesmak potęguje też tagline "Fear is a Virus", który "bazuje" na sloganie promującym "Contagion - Epidemia strachu" Stevena Soderbergha, brzmiącym "Nothing spreads like fear". Przypadek? Wątpliwe.
Jak czytamy na IMDb.com, reżyserem i scenarzystą "Corony" jest Mostafa Keshvari, kanadyjsko-irański filmowiec mieszkający i pracujący w Vancouver. Data premiery nie została na razie podana.