W kwietniu tego roku Bartłomiej Sienkiewicz odwołał z funkcji dyrektora PISF Radosława Śmigulskiego, zarzucając mu nieprawidłowości w pracy. Teraz Śmigulski w oświadczeniu stwierdził, że wszystkie środki były wydatkowane zgodnie z prawem, a "odzyskanie" kilku milionów zł to tak naprawdę strata kilkudziesięciu milionów.