Świat ma teraz czym żyć. Dwie Koree właśnie się godzą, mały Alfie Evans stał się nowym symbolem walki o życie poczęte, a w Polsce zaczyna się majówka. Ale pomiędzy zakupami pod weekendowego grilla, polską flagą wywieszoną przed szpitalem w Liverpoolu i uściskami dłoni przywódców Korei leży jeszcze jedna, istotna sprawa. I choć wywodzi się z show biznesu, dotyczy nas wszystkich. I kobiet i mężczyzn, i znanych i anonimowych, i Polaków i Amerykanów.