O rodzinie królewskiej zawsze jest głośno, ale w ostatnim czasie jest to zdecydowanie bardziej dostrzegalne. Najpierw z przykrych powodów: choroby króla Karola i księżnej Kate, a teraz z nieco błahszych. Szerokim echem odbił się bowiem w sieci najnowszy portret brytyjskiego monarchy. Niespodziewanie internauci dostrzegli w nim podobieństwo do filmowej postaci.