Maria Dębska ma za sobą nieudane małżeństwo. Wyszła z niego mocno pokiereszowana, ale ostatecznie, także dzięki terapii, zahartowana. "Mocno stoję na nogach, ale nie mam też nic przeciwko temu, by czasem oprzeć się na czyimś ramieniu" - mówiła w wywiadzie. Niedawno prasa doniosła o rzekomo nowej sympatii aktorki.