- Trzask i po długopisie - mówi Bogusław Linda w krótkim filmiku zamieszczonym w sieci. Trudno o bardziej lakoniczny i wymowny zarazem komentarz do trwającej obecnie kampanii prezydenckiej.
Choć znamy go głównie jako satyryka, felietonistę i konferansjera, Krzysztof Materna posiada też całkiem pokaźny dorobek aktorski. Ostatnio zagrał w krótkometrażowym filmie “Kamień”, gdzie wcielił się w... papieża Franciszka II.
Odnalazły się odznaczenia należące do Aliny Janowskiej. Sprawę opisał w poniedziałek Krzysztof Materna. Znamy już wyjaśnienie policji. Okazało się, że syn aktorki pozostawił je przez przypadek na cmentarzu.
Przez wiele lat do spółki z Tomaszem Mannem rozbawiał miliony telewidzów – choć jemu samemu nie zawsze było do śmiechu. Ojciec trzymał go krótko i w domu wprowadzał „terror”, co odcisnęło się potem piętnem na życiu dorastającego Krzysztofa Materny.