Nieważne, czy grał playboya w "Wilku z Wall Street", czy niezniszczalnego trapera w "Zjawie", DiCaprio zawsze dawał z siebie wszystko, by jak najlepiej odwzorować daną postać. Często wymagało to od niego fizycznej metamorfozy, choć dawno nie zmienił się aż tak bardzo, jak do nowego filmu Netfliksa.