Na początku kwietnia ubiegłego roku Jim Carrey ogłosił, że odchodzi na emeryturę. Zastrzegł wprawdzie, że jeśli "anioły przyniosą scenariusz napisany złotym atramentem", to może powróci do aktorstwa. Żaden anioł na razie się jednak nie pojawił, a Carrey podjął kolejną ważną życiową decyzję.