Trwa ładowanie...

Rozstanie po 30 latach. Gwiazdor zrywa z przeszłością

Na początku kwietnia ubiegłego roku Jim Carrey ogłosił, że odchodzi na emeryturę. Zastrzegł wprawdzie, że jeśli "anioły przyniosą scenariusz napisany złotym atramentem", to może powróci do aktorstwa. Żaden anioł na razie się jednak nie pojawił, a Carrey podjął kolejną ważną życiową decyzję.

Jim CarreyJim CarreyŹródło: YouTube
d3ucge4
d3ucge4

Po raz ostatni widziany był na dużym ekranie na przełomie marca i kwietnia ubiegłego roku. Jim Carrey wystąpił wówczas w filmie "Sonic 2: Szybki jak błyskawica". Historyjka dla młodych widzów cieszyła się dużą popularnością, ale można było odnieść wrażenie, że hollywoodzki gwiazdor cierpi, grając w tej produkcji.

Dlatego decyzja Carreya o zakończeniu aktorskiej kariery nie wszystkich zaskoczyła. Od dłuższego czasu w nielicznych wywiadach, jakich udzielał, nie ukrywał rozgoryczenia związanego z zawodowymi propozycjami. Występowanie w filmach dla dzieci na pewno nie było tym, co dwukrotny zdobywca Złotego Globu ("Truman Show", "Człowiek z księżyca") chciał robić w wieku 60 lat.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Sonic 2: Szybki jak błyskawica" (2022) - zwiastun filmu.

Podczas wywiadu dla Access Hollywood Carrey jasno zadeklarował: - Cóż, odchodzę na emeryturę. Mówię poważnie. Mam dość. Jeśli anioły przyniosą jakiś scenariusz napisany złotym atramentem i powiedzą mi, że warto, aby ludzie to zobaczyli, mogę to zrobić. Ale teraz mówię: odchodzę.

d3ucge4

Trzeba przyznać, że decyzja ta spotkała się z dużym szacunkiem w branży filmowej i pośród widzów. Zwracano uwagę, że trzeba mieć sporo odwagi, aby zrezygnować ze stosunkowo łatwych i dużych pieniędzy, jakie aktor mógł otrzymywać, grając w kiepskich filmach.

Jim Carrey słowa jednak dotrzymuje. Pytanie jakim kosztem? W amerykańskich mediach pojawiła się bowiem informacja, że hollywoodzki gwiazdor wystawił na sprzedaż posiadłość w Los Angeles, w której mieszkał blisko 30 lat. W 1994 r. kupił ją za 3,8 mln dolarów. Teraz chce za nią otrzymać 28,9 mln dolarów.

Do aktora dotarli dziennikarze "The New York Post", którym zdradził, że jest "gotowy na kolejne zmiany w swoim życiu".

d3ucge4

W przesłanym gazecie oświadczeniu Carrey napisał żartobliwie: "Przez trzy dekady było to dla mnie sanktuarium, ale teraz nie spędzam tam dużo czasu i chcę, aby ktoś inny cieszył się nim tak jak ja kiedyś. To był dobry związek. Każdej nocy sowy śpiewały mi kołysanki, a każdego ranka popijałem kawę z jastrzębiami i kolibrami pod olbrzymią sosną".

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o prawdopodobnie najlepszym serialu 2023 roku (sic!), załamujemy ręce nad Złotymi Malinami i nominacjami do Oscarów, a także przeżywamy rozstanie Shakiry i Gerarda Pique. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d3ucge4
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3ucge4