Taylor Stevens: Spektakularna przemiana internetowej kusicielki
Taylor Stevens zapracowała sobie na swoją internetową popularność nie tylko prezentowaniem szerokiej publiczności nagich wdzięków, ale, a może przede wszystkim... odwagą, wytrwałością i silną wolą.
Taylor Stevens zapracowała sobie na swoją internetową popularność nie tylko prezentowaniem szerokiej publiczności nagich wdzięków, ale, a może przede wszystkim... odwagą, wytrwałością i silną wolą.
Jeszcze nie tak dawno Stevens ważyła 122 kg i zmagała się z otyłością. W jeden tylko rok, dzięki ciężkiej pracy i narzuconej dyscyplinie, udało się jej odnieść ogromny sukces i zejść do 54,5 kg. Ta metamorfoza może i była wstrząsająca, ale nie da się ukryć, że teraz internetowa celebrytka wygląda znacznie lepiej...
I robi prawdziwą karierę. Zebrała spore grono fanów, którzy chcą ją oglądać – bo Stevens nie ma żadnych oporów przed zrzucaniem ubrań i pokazywaniem swojego imponującego biustu; chętnie też występuje w produkcjach porno. Głośno dyskutowano o jej roli w filmie „Voluptuous”, równie żywe zainteresowanie wzbudza jej działalność blogowa, gdyż gwiazdka nie tylko chętnie dzieli się w przestrzeni internetowej szczegółami ze swojego życia, ale równie chętnie umieszcza filmiki z sobą w roli głównej...
href="http://film.wp.pl/taylor-stevens-spektakularna-przemiana-internetowej-kusicielki-6025253655340161g">DALEJ >>>DALEJ >>>
Tak wyglądała kiedyś
Taylor Stevens zapracowała sobie na swoją internetową popularność nie tylko prezentowaniem szerokiej publiczności nagich wdzięków, ale, a może przede wszystkim... odwagą, wytrwałością i silną wolą.
Jeszcze nie tak dawno Stevens ważyła 122 kg i zmagała się z otyłością. W jeden tylko rok, dzięki ciężkiej pracy i narzuconej dyscyplinie, udało się jej odnieść ogromny sukces i zejść do 54,5 kg. Ta metamorfoza może i była wstrząsająca, ale nie da się ukryć, że teraz internetowa celebrytka wygląda znacznie lepiej...
I robi prawdziwą karierę. Zebrała spore grono fanów, którzy chcą ją oglądać – bo Stevens nie ma żadnych oporów przed zrzucaniem ubrań i pokazywaniem swojego imponującego biustu; chętnie też występuje w produkcjach porno. Głośno dyskutowano o jej roli w filmie „Voluptuous”, równie żywe zainteresowanie wzbudza jej działalność blogowa, gdyż gwiazdka nie tylko chętnie dzieli się w przestrzeni internetowej szczegółami ze swojego życia, ale równie chętnie umieszcza filmiki z sobą w roli głównej...
Tak wyglądała kiedyś
Taylor Stevens zapracowała sobie na swoją internetową popularność nie tylko prezentowaniem szerokiej publiczności nagich wdzięków, ale, a może przede wszystkim... odwagą, wytrwałością i silną wolą.
Jeszcze nie tak dawno Stevens ważyła 122 kg i zmagała się z otyłością. W jeden tylko rok, dzięki ciężkiej pracy i narzuconej dyscyplinie, udało się jej odnieść ogromny sukces i zejść do 54,5 kg. Ta metamorfoza może i była wstrząsająca, ale nie da się ukryć, że teraz internetowa celebrytka wygląda znacznie lepiej...
I robi prawdziwą karierę. Zebrała spore grono fanów, którzy chcą ją oglądać – bo Stevens nie ma żadnych oporów przed zrzucaniem ubrań i pokazywaniem swojego imponującego biustu; chętnie też występuje w produkcjach porno. Głośno dyskutowano o jej roli w filmie „Voluptuous”, równie żywe zainteresowanie wzbudza jej działalność blogowa, gdyż gwiazdka nie tylko chętnie dzieli się w przestrzeni internetowej szczegółami ze swojego życia, ale równie chętnie umieszcza filmiki z sobą w roli głównej...
Tak wygląda teraz
Taylor Stevens zapracowała sobie na swoją internetową popularność nie tylko prezentowaniem szerokiej publiczności nagich wdzięków, ale, a może przede wszystkim... odwagą, wytrwałością i silną wolą.
Jeszcze nie tak dawno Stevens ważyła 122 kg i zmagała się z otyłością. W jeden tylko rok, dzięki ciężkiej pracy i narzuconej dyscyplinie, udało się jej odnieść ogromny sukces i zejść do 54,5 kg. Ta metamorfoza może i była wstrząsająca, ale nie da się ukryć, że teraz internetowa celebrytka wygląda znacznie lepiej...
I robi prawdziwą karierę. Zebrała spore grono fanów, którzy chcą ją oglądać – bo Stevens nie ma żadnych oporów przed zrzucaniem ubrań i pokazywaniem swojego imponującego biustu; chętnie też występuje w produkcjach porno. Głośno dyskutowano o jej roli w filmie „Voluptuous”, równie żywe zainteresowanie wzbudza jej działalność blogowa, gdyż gwiazdka nie tylko chętnie dzieli się w przestrzeni internetowej szczegółami ze swojego życia, ale równie chętnie umieszcza filmiki z sobą w roli głównej...
Tak wygląda dziś
Taylor Stevens zapracowała sobie na swoją internetową popularność nie tylko prezentowaniem szerokiej publiczności nagich wdzięków, ale, a może przede wszystkim... odwagą, wytrwałością i silną wolą.
Jeszcze nie tak dawno Stevens ważyła 122 kg i zmagała się z otyłością. W jeden tylko rok, dzięki ciężkiej pracy i narzuconej dyscyplinie, udało się jej odnieść ogromny sukces i zejść do 54,5 kg. Ta metamorfoza może i była wstrząsająca, ale nie da się ukryć, że teraz internetowa celebrytka wygląda znacznie lepiej...
I robi prawdziwą karierę. Zebrała spore grono fanów, którzy chcą ją oglądać – bo Stevens nie ma żadnych oporów przed zrzucaniem ubrań i pokazywaniem swojego imponującego biustu; chętnie też występuje w produkcjach porno. Głośno dyskutowano o jej roli w filmie „Voluptuous”, równie żywe zainteresowanie wzbudza jej działalność blogowa, gdyż gwiazdka nie tylko chętnie dzieli się w przestrzeni internetowej szczegółami ze swojego życia, ale równie chętnie umieszcza filmiki z sobą w roli głównej...
Tak wygląda dziś
Taylor Stevens zapracowała sobie na swoją internetową popularność nie tylko prezentowaniem szerokiej publiczności nagich wdzięków, ale, a może przede wszystkim... odwagą, wytrwałością i silną wolą.
Jeszcze nie tak dawno Stevens ważyła 122 kg i zmagała się z otyłością. W jeden tylko rok, dzięki ciężkiej pracy i narzuconej dyscyplinie, udało się jej odnieść ogromny sukces i zejść do 54,5 kg. Ta metamorfoza może i była wstrząsająca, ale nie da się ukryć, że teraz internetowa celebrytka wygląda znacznie lepiej...
I robi prawdziwą karierę. Zebrała spore grono fanów, którzy chcą ją oglądać – bo Stevens nie ma żadnych oporów przed zrzucaniem ubrań i pokazywaniem swojego imponującego biustu; chętnie też występuje w produkcjach porno. Głośno dyskutowano o jej roli w filmie „Voluptuous”, równie żywe zainteresowanie wzbudza jej działalność blogowa, gdyż gwiazdka nie tylko chętnie dzieli się w przestrzeni internetowej szczegółami ze swojego życia, ale równie chętnie umieszcza filmiki z sobą w roli głównej...
Tak wygląda dziś
Taylor Stevens zapracowała sobie na swoją internetową popularność nie tylko prezentowaniem szerokiej publiczności nagich wdzięków, ale, a może przede wszystkim... odwagą, wytrwałością i silną wolą.
Jeszcze nie tak dawno Stevens ważyła 122 kg i zmagała się z otyłością. W jeden tylko rok, dzięki ciężkiej pracy i narzuconej dyscyplinie, udało się jej odnieść ogromny sukces i zejść do 54,5 kg. Ta metamorfoza może i była wstrząsająca, ale nie da się ukryć, że teraz internetowa celebrytka wygląda znacznie lepiej...
I robi prawdziwą karierę. Zebrała spore grono fanów, którzy chcą ją oglądać – bo Stevens nie ma żadnych oporów przed zrzucaniem ubrań i pokazywaniem swojego imponującego biustu; chętnie też występuje w produkcjach porno. Głośno dyskutowano o jej roli w filmie „Voluptuous”, równie żywe zainteresowanie wzbudza jej działalność blogowa, gdyż gwiazdka nie tylko chętnie dzieli się w przestrzeni internetowej szczegółami ze swojego życia, ale równie chętnie umieszcza filmiki z sobą w roli głównej...
Tak wygląda dziś
Taylor Stevens zapracowała sobie na swoją internetową popularność nie tylko prezentowaniem szerokiej publiczności nagich wdzięków, ale, a może przede wszystkim... odwagą, wytrwałością i silną wolą.
Jeszcze nie tak dawno Stevens ważyła 122 kg i zmagała się z otyłością. W jeden tylko rok, dzięki ciężkiej pracy i narzuconej dyscyplinie, udało się jej odnieść ogromny sukces i zejść do 54,5 kg. Ta metamorfoza może i była wstrząsająca, ale nie da się ukryć, że teraz internetowa celebrytka wygląda znacznie lepiej...
I robi prawdziwą karierę. Zebrała spore grono fanów, którzy chcą ją oglądać – bo Stevens nie ma żadnych oporów przed zrzucaniem ubrań i pokazywaniem swojego imponującego biustu; chętnie też występuje w produkcjach porno. Głośno dyskutowano o jej roli w filmie „Voluptuous”, równie żywe zainteresowanie wzbudza jej działalność blogowa, gdyż gwiazdka nie tylko chętnie dzieli się w przestrzeni internetowej szczegółami ze swojego życia, ale równie chętnie umieszcza filmiki z sobą w roli głównej...
Tak wygląda dziś
Taylor Stevens zapracowała sobie na swoją internetową popularność nie tylko prezentowaniem szerokiej publiczności nagich wdzięków, ale, a może przede wszystkim... odwagą, wytrwałością i silną wolą.
Jeszcze nie tak dawno Stevens ważyła 122 kg i zmagała się z otyłością. W jeden tylko rok, dzięki ciężkiej pracy i narzuconej dyscyplinie, udało się jej odnieść ogromny sukces i zejść do 54,5 kg. Ta metamorfoza może i była wstrząsająca, ale nie da się ukryć, że teraz internetowa celebrytka wygląda znacznie lepiej...
I robi prawdziwą karierę. Zebrała spore grono fanów, którzy chcą ją oglądać – bo Stevens nie ma żadnych oporów przed zrzucaniem ubrań i pokazywaniem swojego imponującego biustu; chętnie też występuje w produkcjach porno. Głośno dyskutowano o jej roli w filmie „Voluptuous”, równie żywe zainteresowanie wzbudza jej działalność blogowa, gdyż gwiazdka nie tylko chętnie dzieli się w przestrzeni internetowej szczegółami ze swojego życia, ale równie chętnie umieszcza filmiki z sobą w roli głównej...
Tak wygląda dziś
Taylor Stevens zapracowała sobie na swoją internetową popularność nie tylko prezentowaniem szerokiej publiczności nagich wdzięków, ale, a może przede wszystkim... odwagą, wytrwałością i silną wolą.
Jeszcze nie tak dawno Stevens ważyła 122 kg i zmagała się z otyłością. W jeden tylko rok, dzięki ciężkiej pracy i narzuconej dyscyplinie, udało się jej odnieść ogromny sukces i zejść do 54,5 kg. Ta metamorfoza może i była wstrząsająca, ale nie da się ukryć, że teraz internetowa celebrytka wygląda znacznie lepiej...
I robi prawdziwą karierę. Zebrała spore grono fanów, którzy chcą ją oglądać – bo Stevens nie ma żadnych oporów przed zrzucaniem ubrań i pokazywaniem swojego imponującego biustu; chętnie też występuje w produkcjach porno. Głośno dyskutowano o jej roli w filmie „Voluptuous”, równie żywe zainteresowanie wzbudza jej działalność blogowa, gdyż gwiazdka nie tylko chętnie dzieli się w przestrzeni internetowej szczegółami ze swojego życia, ale równie chętnie umieszcza filmiki z sobą w roli głównej...
Tak wygląda dziś
Taylor Stevens zapracowała sobie na swoją internetową popularność nie tylko prezentowaniem szerokiej publiczności nagich wdzięków, ale, a może przede wszystkim... odwagą, wytrwałością i silną wolą.
Jeszcze nie tak dawno Stevens ważyła 122 kg i zmagała się z otyłością. W jeden tylko rok, dzięki ciężkiej pracy i narzuconej dyscyplinie, udało się jej odnieść ogromny sukces i zejść do 54,5 kg. Ta metamorfoza może i była wstrząsająca, ale nie da się ukryć, że teraz internetowa celebrytka wygląda znacznie lepiej...
I robi prawdziwą karierę. Zebrała spore grono fanów, którzy chcą ją oglądać – bo Stevens nie ma żadnych oporów przed zrzucaniem ubrań i pokazywaniem swojego imponującego biustu; chętnie też występuje w produkcjach porno. Głośno dyskutowano o jej roli w filmie „Voluptuous”, równie żywe zainteresowanie wzbudza jej działalność blogowa, gdyż gwiazdka nie tylko chętnie dzieli się w przestrzeni internetowej szczegółami ze swojego życia, ale równie chętnie umieszcza filmiki z sobą w roli głównej...
(sm/mn)