"The Palace". Roman Polański zaprasza do średniego motelu

Satyry społeczne są ostatnio w modzie. Twórcy rozprawiają się z klasą wyższą, bogaczami, z lubością punktując ich przywary. Nie inaczej jest z Romanem Polańskim, który w "The Palace" nie szczędzi krytyki możnym tego świata. Dostaje się zblazowanym aktorom, ociekającym pieniędzmi Rosjanom i zakochanym w operacjach plastycznych. Skądś to jednak znamy…

Najnowszy film Romana Polańskiego "The Palace" miał premierę na festiwalu w WenecjiNajnowszy film Romana Polańskiego "The Palace" miał premierę na festiwalu w Wenecji
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Być może pobyt w szwajcarskim hotelu u Polańskiego wydawałby się ciekawszy, gdyby kilka lat temu na filmową scenę nie wkroczył Ruben Ostlund ze swoim "The Square" i "W trójkącie". Jego ostrze krytyki uderzało dosadnie i boleśnie, z intelektualnym zacięciem, cięło gęste powietrze i przekuwało baloniki dumy i pychy. Polańskiemu zabrakło finezji i lekkości opowiadania.

Po świetnym początku "The Palace", który miał swoją premierę na festiwalu w Wenecji, staje się ciężkostrawny i narysowany bardzo grubą kreską. Rubaszny żart jest na granicy dobrego smaku. To, co sprawdzało się u Ostlunda, tutaj zawodzi. Nie śmieszą już fekalne wycieczki, wymioty brzmią jak zdarta płyta. Mistrz spóźnił się o kilka lat i to chyba rozczarowuje najbardziej. Choć nie można mu odmówić wirtuozerii opowiadania, całość zostawia z lekkim niesmakiem. 

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Premiery kinowe 2023. Na te filmy czekamy!

"The Palace" to opowieść rozgrywająca się jednego dnia w luksusowym hotelu. Sylwester 1999/2000 wzbudza ogromne pokłady ekscytacji, ale i strachu. Wejście w nowe milenium zobowiązuje do wyjątkowego świętowania. Wystawny bankiet, wielkie plany i wymagania, które potrafią zadziwić - pingwin w prezencie na rocznicę ślubu czy opieka nad psem, który załatwia swoje potrzeby tylko na zielonej trawie - przypominamy, że jesteśmy w Alpach zimą.

Wszystkim tym zarządza zaradny concierge (Olivier Masucci). Z walkie talkie pod ręką przemierza hotelowe korytarze, ratując swoich gości z wymyślnych opresji. Dla niego nie ma rzeczy niemożliwych: wyczaruje pokój spod ziemi, znajdzie lekarza dla chorego psa czy poradzi sobie z ciałem jednego z gości. Stalowe nerwy i finezja to jego mocne strony. Świetnie lawiruje wśród bogaczy, pogodzony z losem, że nigdy nie będzie do nich należał. 

Film napisany przez Romana Polańskiego i Jerzego Skolimowskiego chce być kąśliwy i dosadny, ale jest mocno spóźniony. Kabaret, który nie bawi. Żarty żenują. Bohaterowie są kompletnie obojętni. W "The Palace" na uwagę zasługuje płynna praca kamery i świetnie utrzymane tempo historii, ale to zdecydowanie za mało, by poruszać i prowokować do dyskusji.

Kadr z filmu "The Palace" Romana Polańskiego
Kadr z filmu "The Palace" Romana Polańskiego © Materiały prasowe

Bogaci są źli, oderwani od rzeczywistości, zaabsorbowani własnymi sprawami. Na skraju zezwierzęcenia, w którym kontrolę przejęły instynkty, by utrzymać się na poziomie dostatniego życia. Ich starania wydają się groteskowe i zwyczajnie nieciekawe. Finałowa kopulacja psa z pingwinem ma być satyryczną wisienką na torcie, a pozostawia tylko niesmak.

"The Palace" to film przestrzelony na wielu poziomach. Polański jest sprawnym opowiadaczem i dobrym filmowym rzemieślnikiem, który potrafi budować napięcia i pokazywać międzyludzkie rozgrywki (tak jak to robił w "Rzezi" czy "Wenus w futrze"). Tym razem nie radzi sobie z tematem, który wziął na tapet. Miała być satyra i czarna komedia, wyszła (tylko momentami) zabawna groteska. Reżyser miał zaprosić nas do luksusowego hotelu, a trafiliśmy do podrzędnego motelu. 

Małgorzata Czop dla Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie

Strach się bać. Kultowy horror będzie serialem
Strach się bać. Kultowy horror będzie serialem
Mówi o nałogu. Brał tak dużo, że nawet kartel odmówił mu współpracy
Mówi o nałogu. Brał tak dużo, że nawet kartel odmówił mu współpracy
Nigdy nie był tak wielki. Nałożyli na niego kostium pełen mięśni
Nigdy nie był tak wielki. Nałożyli na niego kostium pełen mięśni
Był za mocny dla kin. Cenzura wkroczyła do akcji. Do obejrzenia w domu
Był za mocny dla kin. Cenzura wkroczyła do akcji. Do obejrzenia w domu
"To nieakceptowalne". Lawina krytyki po wypowiedzi aktorki
"To nieakceptowalne". Lawina krytyki po wypowiedzi aktorki
Eleganckie limuzyny, balowe suknie, a nad wszystkim - flagi ze swastykami. Byliśmy na planie "Breslau"
Eleganckie limuzyny, balowe suknie, a nad wszystkim - flagi ze swastykami. Byliśmy na planie "Breslau"
Ochrona powiedziała: "nie jedź". Aktorka boi się zwolenników Trumpa
Ochrona powiedziała: "nie jedź". Aktorka boi się zwolenników Trumpa
Murowany przebój. To może być najlepszy polski serial dekady
Murowany przebój. To może być najlepszy polski serial dekady
"Nie chodziło o pieniądze, ale o zasadę". Zarabiała mniej niż aktorzy serialu
"Nie chodziło o pieniądze, ale o zasadę". Zarabiała mniej niż aktorzy serialu
Już ponad 130 mln wyświetleń. Cały świat szaleje na jej punkcie
Już ponad 130 mln wyświetleń. Cały świat szaleje na jej punkcie
Jest niemile widziany. Nie został zaproszony na ślub brata
Jest niemile widziany. Nie został zaproszony na ślub brata
Mroczne słowa. Żona Bruce'a szykuje córki na śmierć aktora
Mroczne słowa. Żona Bruce'a szykuje córki na śmierć aktora