To się nazywa miłość. Od lat opiekuje się ciężko chorym Michaelem J. Foxem
Jak powszechnie wiadomo, świetnie zapowiadającą się karierę Michaela J. Foxa przerwała straszna diagnoza. Od ponad dwóch dekad aktor nie jest aktywny zawodowo. Poświęcił się jednak pisaniu i wspieraniu walki z chorobą Parkinsona. Od ponad 35 lat we wszystkich wysiłkach wspiera go oddana żona, Tracy Pollan.
Po raz pierwszy na ekranie pojawił się już w wieku 15 lat. Zagrał wówczas siostrzeńca Leo w sitcomie "Leo i ja". Rozpoznawalność przyniosła mu rola w sitcomie NBC "Więzy rodzinne" (1982–1989), za którą był czterokrotnie nominowany do Złotego Globu dla najlepszego aktora w serialu komediowym. Świat zapamiętał go jednak przede wszystkim jako Marty'ego McFlya z kultowej trylogii "Powrót do przyszłości" Roberta Zemeckisa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Angaż do hitowej serii zapewnił mu trafienie do czołówki najlepiej zarabiających aktorów na świecie. Trudno powiedzieć, jak mogłaby potoczyć się kariera gwiazdy, gdyby nie diagnoza, którą usłyszał w 1991 r. Choroba Parkinsona sprawiła, że Fox wycofał się najpierw z serialu "Spin City", w którym grał główną rolę, a potem i z aktorstwa w ogóle. W trudnym dla siebie okresie, ale i do teraz, mógł i może liczyć na wsparcie żony. Obejrzyj galerię, poznaj historię związku Michaela J. Foxa i Tracy Pollan oraz zobacz, jak małżonkowie z 35-letnim stażem wyglądają dzisiaj.
Poznali się na planie
Wspomniany serial "Więzy rodzinne", który przyniósł Foxowi popularność, był dla niego istotny z jeszcze innego, bardziej osobistego powodu. To właśnie na planie tej produkcji aktor poznał piękną Tracy Pollan, o rok starszą od siebie aktorkę. Kobieta wcieliła się w Ellen Reed, partnerkę inteligentnego i ambitnego republikanina, którego kreował na małym ekranie Fox. Ich uczucie szybko przeniosło się poza ekran.
Para pobrała się w 1988 r. i od tego czasu jest nierozłączna. Tracy rzadko wypowiada się na temat ich związku, ale gdy świętowali oni 30. rocznicę bycia razem, wyjawiła, w czym tkwi sekret tak udanej, wieloletniej relacji. – Po prostu wierzymy w siebie nawzajem. On zakłada, że robię wszystko, co w mojej mocy – wyznała.
"Nie na to się pisałam"
Choć Michael J. Fox dowiedział się o swojej chorobie w 1991 r., a więc będąc u szczytu kariery, wiadomość ta obiegła świat dopiero siedem lat później. Małżonkowie mieli więc czas, żeby oswoić się z tą informacją z dala od ciekawskich mediów. Tracy, choć niezmiennie trwa u boku męża, przyznała w rozmowie z Oprah Winfrey, że miała ochotę odejść od partnera.
– Nie na to się przecież pisałam, prawda? Nigdy jednak nie chodziło o chorobę Michaela, lecz o jego brak wiary i zachowanie będące wynikiem strachu – tłumaczyła swoje motywacje. Obecnie wszelkie kryzysy odeszły w zapomnienie, głównie ze względu na to, że Fox pogodził się z rzeczywistością, dzięki czemu, jak mówiła Pollan, "nam wszystkim jest łatwiej".
Wciąż są zakochani do szaleństwa
Najnowsze zdjęcia gwiazd pokazują, że choć tworzą oni związek od ponad 35 lat, to ich uczucie nadal nie wygasło. Ostatni raz para widziana była na nowojorskiej premierze drugiego sezonu serialu "Przeklęty: Życie i śmierci Roberta Dursta" Andrew Jareckiego. Pollan i Fox obejmowali się i uśmiechali, chętnie pozując fotografom.
– Każdego dnia mamy coś, z czego śmiejemy się przez dobre dwie minuty. Takie wsparcie, jakie ona mi daje, sprawia, że najpierw czuję się mężem, ojcem i przyjacielem, a dopiero potem, gdzieś tam w głębi duszy, jestem osobą z Parkinsonem – powiedział kiedyś Fox o żonie.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" pochylamy się nad "Mocnym tematem" Netfliksa, załamujemy ręce nad szokującą decyzją Disney+, rzucamy okiem na "Nową konstelację" i jedziemy do Włoch z "Ripleyem". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: