To Więckiewicz zagra Wałęsę!

To Więckiewicz zagra Wałęsę!
Źródło zdjęć: © Pressphotocenter/ WP
Grzegorz Kłos

29.09.2011 | aktual.: 10.04.2017 13:57

Potwierdzają się informacje Faktu. Jako pierwsi napisaliśmy, że to Robert Więckiewicz (44 l.) zagra Lecha Wałęsę (68 l.) w najnowszym filmie "My, naród polski", przygotowywanym przez Andrzeja Wajdę (85 l.)

Film o legendarnym przywódcy Solidarności z dnia na dzień nabiera coraz wyraźniejszych kształtów. Kilka dni temu informowaliśmy, że w produkcji „My, naród polski” zobaczymy boską Monikę Bellucci. Aktorka wcieli się w kontrowersyjną dziennikarkę Orianę Fallaci, która w latach 80. przeprowadziła słynny wywiad z Lechem Wałęsą (Czytaj tutaj). To jednak nie koniec obsadowych rewelacji!


Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:

Obraz
© AFP

Przez ostatnie miesiące wszystkie oczy zwrócone były na Wajdę, który nie potrafił zdecydować, kogo obsadzić w głównej roli.

Nie ustawały spekulacje, kto zagra Wałęsę – sami mieliśmy kilka propozycji (Czytaj tutaj). Dzisiaj wszystko jest już jasne – producenci i reżyser ostatecznie zdecydowali się na odtwórcę sygnatariusza porozumień sierpniowych. I nie będzie to Borys Szyc!

Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:

Obraz
© Kapif.pl

Potwierdziły się informacje opublikowane w Facie. Dziennikarze gazety jako pierwsi napisali, że to Robert Więckiewicz (44 l.) zagra Lecha Wałęsę (68 l.) w najnowszym filmie "My, naród polski", przygotowywanym przez Andrzeja Wajdę (85 l.)

O Więckiewiczu Fakt donosił już kilka miesięcy temu. Wtedy jeszcze na głównego kandydata do odegrania postaci byłego prezydenta RP media typowały Borysa Szyca (33 l.).

Co spowodowało, że popularny aktor odpadł? Zwłaszcza, że fizjonomią przypomina młodego Lecha Wałęsę.

Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:

Obraz
© Michał Pieściuk / newspix.pl

Okazało się, że to właśnie pan Robert znalazł uznanie w oczach ekipy pracującej nad filmem.

Teraz czeka go najprawdopodobniej najtrudniejsze wyzwanie w dorobku. Ba, rola w jaką ma się wcielić, nie dość, że może okazać się przełomem, to będzie najważniejszą w jego całej dotychczasowej i przyszłej karierze.

Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:

Obraz
© Kapif.pl

Czy Robert Więckiewicz pasuje do roli laureata Pokojowej Nagrody Nobla? Na ekranie, praktycznie w każdym filmie udowadnia, że jest aktorem wszechstronnym, czującym się dobrze zarówno w komediach, jak ich filmach o cięższym kalibrze gatunkowym.

Przez niektórych nazywany następcą Olbrychskiego, Więckiewicz jest aktorem o fenomenalnej intuicji i warsztacie. Kłopot w tym, że reżyserzy nie mają na niego pomysłu, obsadzając go najczęściej w rolach gruboskórnych indywiduów (swoją drogą - gra ich wspaniale). Może rola Wałęsy byłaby w końcu jakimś przełomem?

Do premiery najnowszego dzieła „sumienia polskiego kina” jest jeszcze trochę czasu, tymczasem już 14 października na ekrany polskich kin wejdzie film „Baby są jakieś inne”, w reżyserii Marka Koterskiego. Jedną z głównych ról zagra właśnie Robert Więckiewicz. (Fakt/gk/mf)

Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (89)