Prawda wyszła na jaw. Znamy pochodzenie legendarnego twórcy "The Room"

Tommy Wiseau, twórca kultowego w pewnych kręgach filmu "The Room", przegrał proces z producentami dokumentu na swój temat. Dokumenty sądowe potwierdziły przypuszczenia o pochodzeniu reżysera.

Prawda wyszła na jaw. Znamy pochodzenie legendarnego twórcy "The Room"
Źródło zdjęć: © Getty Images

Świat usłyszał o Tommym Wiseau w 2003 r., gdy do kin trafiła produkcja "The Room", której jest scenarzystą, reżyserem i odtwórcą głównej roli. Film okazał się finansową klapą i artystyczną porażką, a żenujące sceny były tak złe, że aż znalazły szeroką rzeszę fanów.

Wokół Tommy'ego Wiseau narosło sporo legend. Reżyser w wywiadach podawał różne daty i miejsca urodzenia oraz przebieg wczesnej kariery. Od jakiegoś czasu plotkowano, że filmowiec jest Polakiem, a dokładnie Tomaszem Wieczorkiewiczem z Poznania. To właśnie m.in. tę informację miał potwierdzić dokument "Room Full of Spoons”, poświęcony kultowemu filmowi i jego twórcy.

Tommy Wiseau zablokował jednak premierę produkcji i pod pozorem wykorzystania w filmie scen z "The Room" oskarżył twórców dokumentu o naruszenie praw autorskich. Kanadyjski sąd uznał jednak, że filmowcy mieli prawo cytować dzieło Wiseau. W dokumentacji sądowej pojawiły się prawdziwe dane powoda, które jednoznacznie potwierdzają polskie pochodzenie reżysera.

Reżyser dokumentu Rick Harper w 2017 r. z pomocą studentów Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu miał znaleźć dowody polskiej tożsamości twórcy "The Room". Zdaniem pozwanych, jak i sędziego to właśnie ten szczegół miał zaważyć na udaremnieniu premiery produkcji przez Wiseau.

"Ta informacja była dostępna publicznie, w ten sposób oskarżeni ją uzyskali i potwierdzili. Wiseau może być wrażliwy na tę okoliczność, ponieważ kultywował wokół siebie aurę tajemniczości, ale ujawnienie tych faktów nie jest, obiektywnie rzecz biorąc, czymś, co można określić jako wysoce obraźliwe" - tłumaczył sędzia Paul Schabas.

Jak podaje serwis Variety, w ramach zadośćuczynienia polski reżyser będzie musiał zapłacić 550 tys. dolarów kanadyjskich za opóźnienie premiery dokumentu oraz 200 tys. odszkodowania za skandaliczne zachowanie Wiseau wobec pozwanych twórców.

"Room Full of Spoons” szuka obecnie dystrybutora. Twórcom zależy, aby produkcja jak najszybciej trafiła na platformy VOD. Przypomnijmy, że fabularny film poświęcony powstawaniu "The Room", czyli "Disaster Artist" w reżyserii Jamesa Franco był nawet nominowany do Oscara i zdobył Złotego Globa w kategorii najlepsza komedia.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (330)