Trzy polskie filmy na festiwalu Sundance

120 filmów z 32 krajów zostanie zaprezentowanych na rozpoczętym w czwartek 19 stycznia festiwalu Sundance. W ramach imprezy kina niezależnego, uznawanej za dobre miejsce do rozpoczęcia kampanii o Oscary, widzowie zobaczą również trzy produkcje naszych rodaków. Duże oczekiwania wzbudza komedia "The Polka King" opowiadająca o popularnym w Stanach Zjednoczonych polskim tancerzu, który zasłynął udziałem w aferze finansowej.

Trzy polskie filmy na festiwalu Sundance
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

20.01.2017 | aktual.: 20.01.2017 10:09

Zakwalifikowane na festiwal filmy wyłoniono spośród rekordowych 2005 filmów nadesłanych z USA (nowy rekord) i 2063 filmów z całego świata. Z Polski trafiły na festiwal trzy obrazy *- dokumentalna etiuda Zofii Kowalewskiej "Więzi", fabularny "Skwar" Agaty Trzebuchowskiej i Mateusza Pacewicza oraz animowana "Cipka" Renaty Gąsiorowskiej. *

Do najbardziej oczekiwanych filmów zaliczane są m.in. "Call Me by Your Name" w reżyserii Luki Guadagnino, "Golden Exits" Aleksa Rossa Perry’ego, "Marjorie Prime" Michaela Almereydy, a także "Beach Rats" Elizy Hittman. Według przewidywań zainteresowanie wzbudzić powinno również "The Discovery" Charliego McDowella, w którym występuje m.in. pomysłodawca i organizator festiwalu Robert Redford.

Amerykańska prasa poświęca także uwagę m.in. dramatowi wojennemu "The Yellow Birds", w którym Jennifer Aniston gra matkę zabitego w Iraku żołnierza, dramatowi "Where Is Kyra?" z Michelle Pfeiffer oraz "Beatriz at Dinner" z Salmą Hayek w reżyserii Miguela Artety.

Festiwal będzie okazją do zaprezentowania dzieła ukraińskiego filmowca Jewgenija Afiniejewskiego pt. "Cries from Syria" poświęconego okrucieństwu wojny oraz "Icarusa" Bryana Fogla o dopingu w sporcie.

Obraz
© Materiały prasowe/ oficjalna strona artysty

Wśród komedii na Sundance znajdzie się "The Polka King" w reżyserii Mai Forbes i Wallace'a Wolodarsky'ego. Film opowiada o popularnym tancerzu polki Janie Lewanie (granym przez Jacka Blacka - na zdjęciu), który swoich fanów namawia do udziału w piramidzie finansowej. Jan Lewan (na zdjęciu z Janem Pawłem II) jest autentyczną postacią. Urodzony w Polsce jako Jan Lewandowski artysta, który po przybyciu do USA popularny był nie tylko w środowiskach polonijnych Filadelfii i w 1995 roku otrzymał nominację do prestiżowej nagrody Grammy.

Polacy zdobywali już nagrody na Sundance. Michała Englerta wyróżniono za zdjęcia do filmu Jacka Borcucha "Wszystko, co kocham". Krótkometrażowy dokument "Gwizdek" w reżyserii Grzegorza Zaricznego otrzymał nagrodę Grand Prix. "Wszystkie nieprzespane noce" Michała Marczaka dostały nagrodę za najlepszą reżyserię filmu dokumentalnego spoza USA, a "Córki dancingu" Agnieszki Smoczyńskiej zdobyły nagrodę specjalną jury za wizję artystyczną.

Zyskująca coraz większą popularność impreza* przyciągnęła w minionym roku ponad 46 tys. widzów i przyniosła ponad 143 mln dolarów zysku gospodarce stanu Utah*, w którym się odbywa. Pozostaje ważnym miejscem zakupu nowych tytułów dla największych dystrybutorów, takich jak SPC, Fox Searchlight, Focus Features czy A24.

Festiwalem interesują się także Netflix i Amazon Studios. Według magazynu „Forbes” Amazon poprzez swój program Film Festival Stars jest skłonny oferować m.in. za wszystkie amerykańskie filmy fabularne i premiery pokazywane na Sundance po 100 tys. dolarów. W zamian żąda praw do wyświetlania ich przez dwa lata, w tym przez pierwszy rok na wyłączność. Za amerykańskie dokumenty gotów jest płacić po 75 tys., a za filmy zagraniczne po 25 tys. lub więcej.

Festiwal w Park City zakończy się 29 stycznia.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (21)