Twórcy "Slumdoga" spotkali się z dziecięcymi aktorami
Twórcy filmu "Slumdog. Milioner z ulicy" spotkali się w środę w Bombaju z jego dziecięcymi gwiazdami.
28.05.2009 11:16
Podczas spotkania ojciec jednego z młodych aktorów wyraził niezadowolenie, mówiąc, że od czasu Oscarów o dzieciach zapomniano.
Hollywoodzka produkcja zdobyła osiem statuetek amerykańskiej Akademii Filmowej i zarobiła ponad 326 mln dolarów.
9-letnia Rubina Ali, grająca Latikę, i 10-letni Azharuddin Mohammed Ismail, wcielający się w rolę Salima, niedawno stracili swoje domy podczas akcji wyburzania slumsów w Bombaju.
Rubina mieszka teraz z krewnymi, a Azhar z rodzicami w prowizorycznej chałupie.
"Od dłuższego czasu próbujemy przenieść ich w miejsce, gdzie będą legalnie zakwaterowani" - powiedział reżyser Danny Boyle dziennikarzom w Bombaju. On i producent Christian Colson spotkali się tam z dziećmi i ich rodzinami.
Na spotkaniu był też ojciec Rubiny Rafiq Qureshi, który twierdził, że reżyser nie dość pomógł dzieciom.
"Minęło pięć-sześć miesięcy (od zdobycia przez film Oscarów). Wszystko jest dostępne w Bombaju, jeśli ma się pieniądze. Jeśli naprawdę chcielibyście zdobyć dla nas dom, można to zrobić w dwa dni" - powiedział rozżalony.
"Po Oscarach zapomnieli o nas" - dodał.
Twórców filmu - opowiadającego historię chłopca ze slumsów, który wygrywa główną nagrodę w teleturnieju - krytykowano, że nie podzielili się zyskami z mieszkańcami bombajskich slumsów, gdzie realizowany był film. Zarzucano im, że aby się wzbogacić, wykorzystali jako aktorów dwoje dzieci z bombajskich slumsów.
Twórcy "Slumdoga" zapewniali, że zrobili wszystko, żeby pomóc młodym gwiazdom filmu. Zadeklarowali, że przeznaczą do 100 tys. dolarów na zakup nowych mieszkań dla rodzin dwojga dzieci. Ustanowili ponadto fundusz, który ma zapewnić dzieciom odpowiednie mieszkanie, wykształcenie i lokum, kiedy skończą szkoły.
Autorzy filmu przekazali też organizacji dobroczynnej 747,5 tys. dolarów, aby pomóc dzieciom z bombajskich slumsów.